30 DAY BOOK CHALLENGE!!! – DZIEŃ DWUDZIESTY CZWARTY

DZIEŃ 24. – Mało znana książka, którą warto przeczytać

swamplandia

Książka, która nie jest znana szerokiemu gronu czytelników (przynajmniej tak sądzę), a do której chciałabym gorąco zachęcić to „Swamplandia!” Karen Russel. To piękna opowieść o rodzinie prowadzącej farmę krokodyli. Po śmierci matki, gwiazdy farmy, która wykonywała popisowe numery z niebezpiecznymi zwierzętami, ojciec ledwo wiąże koniec z końcem. Próbuje uratować ten ekstrawagancki przybytek i utrzymać trójkę niesfornych dzieci. To magiczna opowieść o miłości, o dojrzewaniu i o trudach codziennego życia. Polecam!

Fragment recenzji

Ojciec zwany Wodzem szaleńczo próbuje uratować Swamplandię!, aby rozbudować atrakcję turystyczną potrzebuje gotówki. W tym celu udaje się na ląd i podejmuje dorywczą pracę. Najstarszy syn Kiwi, nie jest tak entuzjastycznie nastawiony jak jego ojciec, nie chce mieszkać już na bagnach. Jego marzeniem jest rozpoczęcie nauki w College i ucieczka ze Swamplandii! – w tym celu podejmuje pracę u konkurencji w Świecie Ciemności. Na wyspie zostają dwie nastoletnie córki Wodza – starsza Osceola i młodsza Ava. Osceola w pływającej bibliotece, starej barce z książkami, odnajduje nietypową książkę „Telegraf Spirytystki’. Od tego momentu dziewczyna zaczyna umawiać się na nocne schadzki z duchami, które, jak twierdzi, wstępują w jej ciało. Ava coraz bardziej martwi się o siostrę. Po cichu snuje też własny plan uratowania Swamplandii! Mała bohaterka wierzy, że wkrótce jej rodzina znów się zjednoczy, a turyści powrócą na przedstawienia z aligatorami w roli głównej.

Czytaj więcej