Są takie historie, które wyśmienicie czyta się podczas gorących dni, ale są i takie, które powinno się czytać, kiedy z nieba sypie biały puch. Przygotowałam dla Was pięć zimowych opowieści o dzieciach dla dzieci – zarówno dla tych małych, jak i tych bardzo dużych, którzy nadal mają w sobie coś z dziecięcej radości. 1. Królowa
Czasami zdarza mi się wracać do powieści dla dzieci, które kiedyś zrobiły na mnie ogromne wrażenie i wzbudziły pozytywne emocje. Zazwyczaj sprawdzam, czy ponowna lektura danej książki znów mnie zachwyci, czy się wraz z duchem czasu nie zestarzała, czy może będzie wręcz przeciwnie. Tym razem wyruszyłam na powtórne spotkanie z „Małą Księżniczką” Frances Hodgson Burnett.
Muminki kocham od dzieciństwa. Te w serialowej wersji skradły moje serce tak bardzo, że do dziś lubię je od czasu do czasu oglądać. Postanowiłam odświeżyć sobie też pierwowzór, aby sprawdzić, czy pierwsze opowiadanie z cyklu, sprawi, że znów trafię do tego zaczarowanego świata. Niestety tym razem magia nie podziałała. Mały Muminek wraz z Mamusią Muminka