Długie, zimowe, mroźne wieczory sprzyjają nie tylko czytaniu, ale i oglądaniu filmów. Nigdy nie byłam jakąś szczególną fanką spędzania czasu przed telewizorem, ale od kiedy zamknięto kina, teatry i wszystko inne, oglądam znacznie częściej filmy niż dotychczas. Obecnie korzystam z dwóch platform — Netflixa i HBO GO — ale częściej skłaniam się ku tej pierwszej
Po długim oczekiwaniu fani serialu o brytyjskiej rodzinie królewskiej wreszcie mogą usatysfakcjonowani zasiąść przed ekranami telewizorów. W niedzielę, 15 listopada Netflix opublikował czwarty sezon „The Crown”. Obsada głównych bohaterów w czwartym sezonie pozostała bez zmian — Królowa Elżbieta (Olivia Colman), Książę Filip (Tobias Menzies), Książę Karol (Josh O’Connor), Księżniczka Anna (Erin Doherty), czy Księżna Małgorzata
Niewątpliwe najpopularniejszym serialem na podstawie powieści jest „Gra o Tron”, ale na platformie HBO GO możecie znaleźć znacznie więcej serialowych adaptacji i ekranizacji. Przedstawiam 5 z nich! 1. Patrick Melrose Miniserial telewizyjny, który jest luźną adaptacją cyklu powieści o tym samym tytule autorstwa Edwarda St Aubyna. Produkcja opowiada o Patricku Melrose na różnych etapach jego
Klasyki kina mają to do siebie, że uwielbiamy do nich wracać. Czasami ciężko te najukochańsze produkcje upolować, kiedy są emitowane w telewizji, ale przecież są inne metody, chociażby można je obejrzeć na popularnych platformach z filmami. Przedstawiam Wam dziesięć absolutnych hitów, które znajdziecie na Netflixie. 1. Forrest Gump Reżyseria: Robert Zemeckis, scenariusz: Eric Roth, produkcja:
Teraz mamy dużo czasu, który powinniśmy spędzić w domu. Dobrym pomysłem na zabicie nudy są seriale. Ponieważ osobiście nie lubię wieloodcinkowych serii, typu „Gra o tron”, postanowiłam się podzielić z Wami nieoczywistymi, mniej popularnymi miniserialami, które gorąco polecam. Wszystkie znajdziecie na Netflixie. 1. Tabula Rasa, Belgia, 2017, sezon 1., 9 odcinków. To propozycja dla fanów
Ostatnio trochę chorowałam, więc miałam czas na nadrobienie serialowo-filmowych zaległości. Jako że w ubiegłym tygodniu poznaliśmy finalistów Oscarów, to zacznę od filmu, który był nominowany, a grająca w nim Laura Dern, otrzymała statuetkę dla najlepszej aktorki drugoplanowej. Napiszę również parę słów o głośno komentowanym Netflixowym „Wiedźminie” oraz znacznie mniej popularnym serialu „OA”, a właściwie drugim
Wreszcie trafił mi się weekend, podczas którego nie miałam zaplanowanego żadnego wyjazdu ani prac, więc mogłam odpocząć. Skorzystałam z okazji i obejrzałam dwa filmy — w piątek byłam na premierze trzeciej części „Psów” w reżyserii Władysława Pasikowskiego, a w niedzielę obejrzałam na Netflixie popularnych „Dwóch papieży”. Film Poszargana legenda… Idąc na „Psy 3: w imię
Właśnie się zorientowałam, że bardzo dawno nie było wpisu z cyklu „Nie samą książką żyje człowiek”. Od jakiegoś czasu mam mnóstwo bieganiny w życiu prywatnym, więc ciężko mi się z czymkolwiek zorganizować, ale już nadrabiam! Przede wszystkim chciałam Wam napisać o cudownym filmie Jana Komasy „Boże Ciało”, który właśnie został nominowany do Oscara, ale także
Ostatnio byłam w kinie na jednym z najlepszych filmów, jakie widziałam w życiu. Poza tym obejrzałam kilka świetnych seriali i o dwóch z nich zamierzam Wam opowiedzieć w najnowszym wpisie z cyklu „Nie samą książką żyje człowiek”. Film To nie jest kolejny film o superbohaterze „Joker” w reżyserii Todda Phillipsa to majstersztyk i arcydzieło w
Ostatnio w moim życiu zrobiło się bardziej filmowo. Częściej chodzę do kina i częściej sięgam po seriale niż w okresie wiosenno-letnim. Tak działa na mnie nieuchronnie zbliżająca się jesień. Dziś w najnowszym wpisie z cyklu „Nie samą książką żyje człowiek” opowiem Wam o trzech produkcjach kinowych, które niedawno udało mi się obejrzeć. Film Polityczna papka