Utrata zmysłów to jest coś, co mnie przeraża. Nie wyobrażam sobie obudzić się pewnego dnia głucha lub niewidoma. Właśnie taki los spotkał bohaterkę najnowszej książki Małgorzaty Starosty „Nie słyszę cię, kochanie”. Magdalena budzi się rano kompletnie głucha. Nie pamięta też wydarzeń poprzedniej nocy, a jej mąż znika. To nie jest jego pierwszy raz, ale tym
Nie ma zbrodni doskonałej. Zawsze, nawet po wielu latach prawda wyjdzie na jaw. Zmieniająca się technologia, postęp nauki, inne możliwości i nowe fakty sprawią, że śledczy będą mogli w końcu odkryć tajemnicę. Żaden morderca nie powinien spać spokojnie. Leena Rai była pogubioną licealistką. Uznawanym za odludka dziwakiem, który robił wszystko, żeby zostać zaakceptowanym przez rówieśników.
A gdyby tak winni ponieśli odpowiedzialność za wyrządzone krzywdy? Gdyby znalazł się mściciel, który zrobiłby porządek z pedofilami, gwałcicielami, mordercami i innymi niegodziwcami? Gdyby wykonał publiczną egzekucję w imię zasady oko za oko, ząb za ząb? Powstrzymałbyś go? Sędzia Podczas zwykłej audycji radiowej dzwoni człowiek, który przedstawia się jako Sędzia i informuje, że właśnie poddaje
Gdy zobaczyłam, że David Lagercrantz, znany z kontynuacji serii „Millenium”, napisał swoją niezależną książkę, byłam ciekawa, jak sobie poradził. Znając jego powieści, nie nastawiałam się na efekt wow, ale spodziewałam się kryminału, który mnie choć trochę wciągnie i umili czas. Niestety tym razem zawiodłam się na całej linii. Główny podejrzany Tuż po meczu w
Czy istnieje zbrodnia doskonała? Czy da się ukryć ciało tak, żeby nikt nigdy go nie znalazł? Nie! Zawsze prędzej czy później prawda wyjdzie na jaw. Nowoczesne metody wykorzystywane w archiwalnych sprawach sprzed lat, inne spojrzenie policjantów, a czasem zwykły przypadek mogą być iskrą zapłonową, która pchnie śledztwo do przodu. Przerwany urlop Komisarz Adam Lorenz przyjeżdża
Twórcy kryminałów mają to do siebie, że lubią jeden typ bohatera. To policjant lub detektyw o ponurej osobowości, trudnej przeszłości, który nie jest wprawdzie duszą towarzystwa, ale za to jest świetnym śledczym. To on, dzięki swojej ponadprzeciętnej inteligencji, jako jedyny ze swojej jednostki trafia na trop mordercy. Bez niego całe dochodzenie spełzłoby na niczym lub
Czy świąteczna książka musi być pełna miłosnych uniesień? Nie! Bożonarodzeniowy klimat może być tłem wydarzeń dla dowolnego gatunku literackiego. W tym roku pani bibliotekarka poleciła mi rasowy kryminał, w którym pachnie choinka, błyskają światełka, nie cichną kolędy, a w samym środku świątecznej atmosfery trwa śledztwo w sprawie pewnego trupa. Choinka, kolędy i trup Olga Mierzwińska
Z Alex Kavą mam różne doświadczenia. O ile pierwsze jej książki bardzo mi się podobały, a kryminalna seria z Maggie O’Dell była jedną z moich ulubionych, o tyle te ostatnie, w moim odczuciu, były coraz gorsze. Sentyment jednak pozostał, więc gdy tylko ukazała się najnowsza powieść tej autorki „W mroku lasu”, nie wahałam się ani
Gdyby Wasz najlepszy przyjaciel został oskarżony o brutalne morderstwo, czy uwierzylibyście w jego winę? A co, jeśli wszystkie dowody znalezione na miejscu zbrodni wskazywałyby na niego? Czy mimo to do samego końca stalibyście po jego stronie? Grupa kumpli z małego miasteczka, którzy od dzieciństwa tworzą zgraną paczkę, lubi szwendać się po pustostanach. Gdy trafiają do
Wobec niektórych książek mam bardzo duże wymagania jeszcze przed ich przeczytaniem. Tak było w przypadku „Demona i mrocznej toni” Stuarta Turtona. Jego poprzednia debiutancka powieść „Siedem Śmierci Evelyn Hardcastle” wywarła na mnie ogromne wrażenie, więc i tym razem oczekiwałam podobnych emocji. Rok 1634. Do Amsterdamu wyrusza statek Saardam, na którym płyną ważni pasażerowie: gubernator kolonii