Światowy Dzień Poezji – wygeneruj sobie wiersz w sekundę!
Dziś pierwszy dzień wiosny, ale także Światowy Dzień Poezji. Polska doczekała się mnóstwa wspaniałych poetów do moich ulubionych należą Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Krzysztof Kamil Baczyński i Cyprian Kamil Norwid. Wśród naszych wieszczy doczekaliśmy się dwóch Noblistów – Czesława Miłosza i Wisławy Szymborskiej. W klubokawiarniach często są organizowane wieczorki poetyckie, a poezja śpiewana cieszy się dużą popularnością. Można powiedzieć, że w pewnych kręgach poezja jest modna. Mam nadzieję, że nasz kraj doczeka się jeszcze wielu cudownych twórców wierszy.
Dla tych, którzy nie mają talentu powstał generator wierszy, który za każdym razem „wypluwa” inne poetyckie grafomaństwo. Bawić można się różnymi kategoriami do wyboru mamy miłosny, mroczny, a nawet ziomalski. „Czy pisanie wierszy przez komputer wydaje ci się niemożliwe? Poeta to przewrotne spełnienie tej wizji. Oczywiście, sztucznie tworzona twórczość jest ułomna i niedoskonała, ale potrafi być zaskakująca i naprawdę zabawna”*. Czasami wiersz jest tak absurdalny, że można popłakać się ze śmiechu. Najlepsze są teksty o hienach i wilkach, mam nadzieję, że na takie traficie. Poniżej przestawiam przykład niektórych efektów „pracy” generatora. Zaznaczam, że żaden wiersz nie jest mojego autorstwa 😉 Aż tak źle ze mną nie jest. Poniżej jest link do miejsca, w którym znajdziecie generator
„Wyklęty płomień…”
tracicie pewnie moją jak trup pustkę
tęsknota płomienia mocno kpi z obłędu
zagubione jak anioł przeznaczenie skrywa noc
na rezygnację nieporadnie oczekuje szalony płomień
wilk nocy łapczywie przemija
czerwone cienie na samotnym niczym zbrodnia domu umierają
ukryta pustka ma psa!
spójrz tylko, jak umiera wbrew wszystkiemu żelazna jak loch róża
czarne miasto płacze po nikim
nie niszczycie nigdy żelazną jak człowiek hienę
szalona wina przemija
upadłe zniszczenie ucieka ostatni raz od zagubionej przeszłości!
mocno rani mroczny szatan upadłe zniszczenie
egzystencja słońc podziwia obce przemijanie
w bólu są
zastępy tańczą rozpaczliwie
„Ktoś”
umiera czas
gdyż czerwony trup spotyka między samotną jak rzeczywistość klęską a
ukrytym kłamstwem skrwawioną niczym rozpacz krew
poza tym to nikt
to noc
zagubiony ból niszczy z wahaniem ich
nowe pożądanie ucieka
wyklęta jak wy pustka idzie
was łapie naiwnie zepsuty człowiek
na obłęd pluje ostatni raz długi wilk
rani moje serce samotna świadomość
walczy bluźniercze zniszczenie z nową twarzą!
obcą otchłań zabija na życiu demon
zwodnicze marzenia płoną
szalone zastępy niszczą naiwnie obce upiory
kłamstwo kpi płacząc z im…
przemija skrwawiona zemsta
„Świadomość”
rana końca widzi na zawsze czarną otchłań
ona zawsze płonie
nią szybko podziwia złamana tęsknota…
ulotna róża zapomniała niecierpliwie o nim
chmury już łapiecie wy
każde słońca ostrożnie skrywają bluźniercze kruki
ucieka ból
wyklęty niczym klęska cień przed ulotnymi słońcami ma anioła
poza tym pustka wiatru ukazuje niecierpliwie twoje cienie
paląca burza płacze
umiera bezpowrotnie zepsuta zbrodnia
czyż nie jest ironią losu, że oczyszczenie na rezygnacji płonie?
twarz serca kłamie
nasz grzech spotyka szczególnie ukryty absurd
bezradna tęsknota na zepsutej przeszłości ukazuje odrzuconą otchłań
przerażające serce zawsze umiera
Można się nieźle uśmiać przy tej zabawie – spróbujcie sami TUTAJ
*http://derbeth.w.interia.pl/