Houellebecq wydaje nową książkę – a Newsweek na to…
Michel Houellebecq francuski pisarz znany z kontrowersyjnych poglądów, w Polsce bardziej rozpoznawalny po wydaniu książek „Cząstki elementarne” oraz „Mapa i terytorium”, postanowił oburzyć opinię publiczną po raz kolejny. Napisał książkę, w której akcja rozgrywa się w 2022 roku, gdzie prezydentem Francji ma zostać islamski kandydat Mohammed Ben Abez .
Książka ma ukazać się 7 stycznia przyszłego roku, zapewne nie wiele osób miało okazję ją przeczytać (podejrzewam, że poza pracownikami wydawnictwa mogło to być kilka osób), a już budzi sprzeciw i obawy. „Poddaństwo”, bo taki tytuł nosi książka, zamierza nawet przeczytać francuska Minister Kultury Fleur Pellerin.
Zastanawiam się o co tyle szumu? Czasy cenzury już się skończyły. Być może ta książka jest nawet prorocza, niczym „Rok 1984” Orwella. Jest to dość prawdopodobne biorąc pod uwagę rozszerzającą się grupę wyznawców Islamu w Europie. Nawet w dość konserwatywnej Polsce mamy na wysokich stołkach urzędników, którzy mają inny kolor skóry, wyznanie czy orientację seksualną. To dlaczego we Francji nie mógłby rządzić Islamski prezydent, skoro w tym kraju przebywa znaczna grupa Muzułmanów (według Wikipedii aż od 4 do 6 mln)
Dziennikarz Newsweeka komentując wydanie „Poddaństwa” wymienił szereg przewinień Houellebecq’a i jego niepoprawnych politycznie wypowiedzi (również dotyczących islamu), a na dobitkę dodał: „Pisarz – poza pisaniem kontrowersyjnych książek i wypowiadaniem kontrowersyjnych opinii – znany jest także ze swojego umiłowania alkoholu; często udziela wywiadów na kacu. Nie przeszkodziło mu to otrzymać w zeszłym roku najbardziej prestiżowej literackiej nagrody we Francji – Prix Goncourt za powieść <<Mapa i terytorium>>”*. I tu pojawia się moje pytanie: co ma piernik do wiatraka? Alkoholizm nie przeszkadzał pisarzowi otrzymać prestiżowej nagrody – brawo Niusłik. Muszę chyba przypomnieć, że tak samo narkotyki nie przeszkadzały Słowackiemu zostać wieszczem, a Chopinowi jednym z najsławniejszych na świecie pianistów. O tym czy książka jest dobra czy nie i czy otrzyma prestiżową nagrodę świadczy opinia czytelników i wykwalifikowanego jury, a nie fakt czy ktoś ma problem z nałogiem. Czasami gdy czytam tego typu artykuły ręce opadają mi do samej ziemi…
Artykuł możecie przeczytać TUTAJ
*Żródło:http://kultura.newsweek.pl/skandal-we-francji-houellebecq-o-muzulmanskim-prezydencie-newsweek-pl,artykuly,353735,1.html#fp=nw