Neil Gaiman oblał się lodowatą wodą i nominował George’a R. R. Martina
Od jakiegoś czasu w sieci krążą filmiki, na których ludzie wylewają na siebie kubły zimnej wody. Nie jest to jednak głupia zabawa, a idea mająca głębszy cel – Ice Bucket Challenge. Akcja służy popularyzacji tematyki związanej ze stwardnieniem zanikowym bocznym, chorobą paraliżującą całe ciało, na którą cierpi, m.in. znany astrofizyk Stephen Hawking.
Na czym polega zabawa? Wystarczy wylać na siebie wiadro lodowatej wody. Ci, którzy to zrobią, nominują trzy kolejne osoby, które na wykonanie zadania mają dokładnie dobę. Jeśli nominowany nie weźmie udziału w wyzwaniu, ma wpłacić datek na rzecz walki ze stwardnieniem zanikowym bocznym w wysokości 100 dolarów. Odważni, którzy zdecydowali się podjąć ryzyko, wpłacają jedynie 10 dolarów. Lodowata woda wylana na ciało ma nie tylko zwiększyć oglądalność video czy popularność akcji, ale także uświadomić jak są paraliżowane mięśnie i choć w niewielkim stopniu przybliżyć co czują osoby cierpiące na tę chorobę.
Do akcji przyłącza się coraz więcej znanych osób, politycy, piosenkarze, artyści, a także pisarze. Ostatnio do gry dołączył Neil Gaiman, który do Ice Bucket Challenge nominował autora Gry o Tron George’a R.R. Martina. Pisarz swoje zadanie wykonał na plaży w asyście pięknych kobiet. Do wyzwania wytypowała go… jego żona. Zobaczcie jak to zrobił:
Autor przyjął wyzwanie, ale chyba nie zrozumiał idei bo został delikatnie polany i od razu wskoczył do basenu, jego zadanie wyglądało jak chwila ochłody:
https://www.youtube.com/watch?v=Y9BDP0wXSUM