Spotkanie autorskie z Markiem Krajewskim

Marek Krajewski to chyba najbardziej wrocławski pisarz jakiego znam. Urodził się w tym mieście i spędził w nim całe życie, a Breslau przeniknęło głęboko do jego powieści. Autor do tej pory napisał 14 książek (kryminałów), które składają się na dwa cykle – jeden o Edwardzie Popielskim z Lwowa, a drugi o Eberhardzie Mocku z Breslau. Akcja rozgrywa się w czasach przedwojennych i powojennych. Niedawno w księgarniach pojawiła się najnowsza książka Krajewskiego „Władca Liczb”.

mk2Spotkanie

W związku z promocją najnowszego kryminału o Popielskim, 16 września we Wrocławskiej Mediatece odbyło się spotkanie autorskie z Markiem Krajewskim. Prowadził je znakomity wrocławski dziennikarz Jacek Antczak, który doskonale przygotował się do swojej roli i zadawał mnóstwo trafnych pytań, które nadawały rytm całej rozmowie.

Nie zawiodła także publiczność, która tłumnie przybyła do Mediateki, żeby spotkać się z pisarzem i zadawała autorowi trudne pytania, a nawet wytykała błędy. Jeden z czytelników zauważył, iż w najnowszej książce pojawia się informacja, że plutonowy w 1956 roku miał cztery belki na naramienniku, ale jest to współczesne oznaczenie stopnia funkcjonujące dopiero od 1967 roku (wcześniej plutonowy miał trzy belki). Jacek Antczak zapytał czy w roku, w którym rozgrywa się akcja powieści istniał już dodatek sportowy do Trybuny Ludu (bohater Władcy Liczb go przegląda), na co Marek Krajewski przyznał, że nie wszystko dokładnie sprawdza: „Cechuje mnie duża niecierpliwość i odpuszczam sprawdzenie niektórych informacji” – powiedział autor.

Podczas spotkania Marek Krajewski oświadczył, że nie chce rezygnować z kryminałów i zamierza je pisać aż do sześćdziesiątki. Co potem? Po sześćdziesiątych urodzinach weźmie się za powieści historyczne. Pisarz przyznał, że marzy mu się napisanie książki o zdobyciu Krymu przez Polaków oraz kolejnej, osadzonej w czasach Cesarstwa Rzymskiego.

Kilka zapowiedzi

Autor na spotkaniu uchylił rąbka tajemnicy i odkrył kilka kart. W 2016 roku ma zostać wydana książka o Eberhardzie Mocku. Dodatkowo, w związku z tym, że Wrocław w tym roku stanie się Europejską Stolicą Kultury, powstanie muzeum Mocka. Ma być to pokój inspektora zaaranżowany tak, jak to autor opisał w powieściach. Teraz Marek Krajewski pracuje nad książką o Popielskim. Akcja będzie rozgrywać się w nadmorskiej miejscowości Darłowo. Pisarz zapowiedział, że będzie to ostatnia część przygód tego bohatera.

mk4Na zakończenie

Po spotkaniu można było zadać autorowi pytania. Na niektóre, np. czy akcja kryminału o Eberhardzie zostanie osadzona w Wałbrzychu (miejscu urodzenia bohatera), Marek Krajewski odpowiadał bardzo tajemniczo. Chętni mogli zakupić książki. Oczywiście czytelnicy najczęściej wybierali Władcę Liczb, ale były dostępne także inne powieści pisarza w atrakcyjnych cenach. Autor chętnie rozdawał autografy fanom, a gdy jeden z nich poprosił o aż 7 podpisów (dla całej rodziny) Pan Marek z uśmiechem skomentował, że to przecież jego zawód i od tego jest, żeby składać autografy. Oczywiście nie mogłam się powstrzymać i wzięłam jeden dla siebie.