Zwyczaje czytelnicze osób interesujących się literaturą – WYNIKI ANKIETY
Jakiś czas temu Biblioteka Narodowa przeprowadziła badanie czytelnictwa, a właściwie było to badanie dotykania książek, główne pytanie bowiem brzmiało: „Czy w ciągu ubiegłego roku przeczytałeś książkę w całości lub we fragmencie?” (TUTAJ O TYM PRZECZYTACIE). Zainspirowana tą ankietą postanowiłam przeprowadzić własną wśród osób udzielających się na Facebookowych grupach, związanych z literaturą. Tym razem nie chodziło mi o poziom czytelnictwa, bo wiadomo, że w tym przypadku będzie stuprocentowy, ale o zwyczaje użytkowników tychże grup.
Badanie zostało przeprowadzone w formie anonimowej ankiety i nie ma charakteru naukowego. Odpowiedzi udzieliło 581 respondentów.
Grupa badawcza składała się z osób w różnym wieku oraz o różnych zajęciach życiowych. Najwięcej respondentów stanowiły osoby w wieku 26-30 lat, ale podobnie liczną grupę tworzyli badani w przedziale wiekowym 16-20 lat oraz powyżej 40 roku życia.
Wśród ankietowanych najliczniejszą grupę (50,5%) stanowiły osoby pracujące zawodowo.
Czas zatem przejść do wyników związanych z czytelnictwem wśród osób zainteresowanych literaturą. Na pytanie o liczbę przeczytanych książek w ubiegłym roku aż 60,2% respondentów odpowiedziało, że przekraczała ona 30 tomów. Nikt nie odpowiedział, że nie czytał w ogóle, a zaledwie 3,9% ankietowanych udzieliło odpowiedzi, że przeczytało mniej niż 6 książek.
Najchętniej wybieranym przez uczestników ankiety gatunkiem literackim są powieści obyczajowe oraz kryminały i thrillery. Jako niewymienione w pytaniu, ale chętnie czytane badani wskazywali także romanse oraz erotyki. Najmniejszą popularnością zaś cieszą się horrory.
Co ciekawe, tylko 11,7% pytanych jest wiernych jednemu gatunkowi, pozostali ankietowani czytają książki o różnorodnej tematyce.
Wybierając poszczególne tytuły, respondenci najczęściej zasięgają informacji o nich z opisów na stronach księgarni internetowych i wydawnictw, na blogach lub vlogach o literaturze oraz z opisów na okładkach z tyłu książki. Wśród niewymienionych w badaniu źródeł pojawiały się także takie jak: polecenie bibliotekarki, Facebook oraz serwis lubimyczytac.pl.
Aż 85,4% ankietowanych przyznało, że na swoich półkach posiada ponad 50 książek, niezwiązanych z nauką ani pracą. Żaden z badanych nie wskazał, że nie ma na własność ani jednej książki.
Uczestnicy badania najczęściej kupują książki w księgarniach internetowych (48,5%), na drugim miejscu jest biblioteka (17,5%), a na trzecim księgarnia stacjonarna (14,6%).
Pośród ankietowanych 42,7% czyta książki w formie elektronicznej, 19,4% robi to sporadycznie, a 37,9% czyta tylko papierowe tomy.
Nieco inaczej sprawa ma się z książką mówioną. Aż 72,8% w ogóle nie słucha audiobooków, 18,4% osób robi to sporadycznie, a zaledwie 8,7% słucha ich często.
Aż 84,5% ankietowanych w ubiegłym roku wręczyło książkę w prezencie.
I podobny odsetek badanych (85,4%) także otrzymał taki prezent.
Na pytanie, o miejsce, gdzie badani najczęściej czytają książki, 93,2% odpowiedziało, że w domu. Nikt nie przyznał się do częstego czytania w pracy, czy w szkole.
Zaledwie 1,9% respondentów nie zabiera ze sobą książek na wakacje. Książki pozostałej grupy badanych jadą z nimi w podróż.
Na koniec zapytałam, ilu blogerów książkowych wzięło udział w przeprowadzonym przeze mnie badaniu. Tę grupę stanowiło 23,3% osób.
Podsumowując wyniki: stan czytelnictwa, a także kupowania i prezentowania książek nie jest taki zły, jakby mogło się wydawać. Nie każdy musi się interesować literaturą. Jedni lubią sport, inni dobre kino, czy gotowanie, a jeszcze inni książki. Jednak wśród osób interesujących się literaturą, zamiłowanie książek jest bardzo duże, co widać chociażby po ilości czytanych i posiadanych tomów w badanej przeze mnie grupie. Oby tak dalej!