Gry karciane i planszowe — sposób na spędzenie czasu w jesienne wieczory (Nie samą książką żyje człowiek #37)
Coraz dłuższe i chłodniejsze jesienne wieczory nie zachęcają do aktywności na zewnątrz. Czy to oznacza, że musimy się nudzić w domu? Oczywiście, że nie! Jednym z doskonałych sposobów na spędzenie czasu są gry planszowe oraz karciane. Zorganizowanie turnieju to dobry pomysł zarówno, jeśli chodzi o wspólne zabawy w rodzinnym gronie, jak i spotkania z przyjaciółmi. Dziś przedstawiam Wam zestawienie ciekawych gier dla dzieci i dla dorosłych.
Tradycyjne gry, w które grali nawet nasi dziadkowie
W moim rodzinnym domu grało się zazwyczaj w tradycyjne gry, niektóre znane od stuleci. Jako dziecko uwielbiałam warcaby, chińczyka, Piotrusia, a z babcią grałam często w wojnę. Były też państwa-miasta, statki, czy kółko i krzyżyk. To dopiero z wiekiem zaczęłam odkrywać nowe horyzonty na tej płaszczyźnie i im jestem starsza, tym chętniej gram w planszówki i gry karciane, nawet te przeznaczone dla młodszych odbiorców.
Najciekawsze gry karciane na różne okazje
Gdy zajrzymy na Allegro, możemy znaleźć naprawdę spory wybór ofert w rozsądnych cenach — od dużych zestawów do pokera, poprzez karty z Pokemonami aż po niszowe karty kolekcjonerskie. Które gry karciane wybrać? To wszystko zależy od tego, czy chcecie grać we dwoje, czy z dziećmi, czy może jest to dla Was sposób na rozkręcenie spotkania towarzyskiego. Poniżej przedstawiam Wam 5 moich ulubionych gier karcianych.
Dixit — Gra polega na skojarzeniach. Będą się przy niej dobrze bawić starsze dzieci (od 8 roku życia), młodzież i dorośli. Jest przeznaczona dla minimum trzech, a maksimum sześciu graczy. Nadaje się zarówno na spotkania towarzyskie, jak i na spędzanie czasu w rodzinnym gronie. Zasady są bardzo proste i nie wymagają długiego studiowania instrukcji. Każdy gracz otrzymuje 6 kart z obrazkami. Jeden z uczestników zostaje bajarzem, który wybiera jedną ze swoich kart i nie pokazując jej, wypowiada na głos jakieś skojarzenie. Pozostali gracze wybierają karty, które ich zdaniem najlepiej pasują do tego skojarzenia.
Czółko — Przy tej grze nie zabraknie Wam powodów do śmiechu. Czółko przeznaczone jest dla graczy od dziesiątego roku życia. Świetnie się też nada przy rozkręcaniu imprezy. Może w nią grać od 2 do 8 osób. Zasady są podobne do popularnych kalamburów. Przykładacie do czoła kartę z daną kategorią i dzięki Waszym pytaniom i odpowiedziom pozostałych graczy, musicie odgadnąć, co jest napisane na karcie. Kategorie są różne, więc możecie stać się postacią fikcyjną, wielkim odkrywcą albo serialowym aktorem.
Zgadnij kto to? — Ta gra karciana jest skierowana do młodszych użytkowników. Mogą w nią już śmiało grać dzieci od 5 roku życia. Zaletą jest to, że aby rozegrać partię, nie potrzeba więcej niż dwoje graczy, więc to idealna rozrywka dla rodzica z dzieckiem lub rodzeństwa. Na czym polega? W pudełku znajdziemy karty z różnymi postaciami i za pomocą pytań o wygląd, płeć i wiek należy odgadnąć, o którą postać pytamy. Gra świetnie rozwija u dziecka umiejętność zadawania pytań i wyobraźnię.
Blank — Największą zaletą tej karcianki jest to, że to gracze tworzą jej zasady. Może w nią grać od dwóch do sześciu graczy od szóstego roku życia. Te szybkie karciane rozgrywki można modyfikować po każdym zwycięstwie. Każdy gracz na start otrzymuje siedem kart, a jego zadaniem jest jak najszybsze się ich pozbycie. Trzeba uważać na karty zasad, bo za nie otrzymuje się karę. Blank to gra, która będzie odpowiednia zarówno do rozgrywek rodzinnych, jak i spotkań ze znajomymi.
Nigdy w życiu — To gra, podczas której można się lepiej poznać. Dzięki pytaniom w niej zawartym dowiedziałam się nowych rzeczy o własnym mężu. A myślałam, że wiem już o nim wszystko! Pytania dotyczą sportów ekstremalnych, reakcji w życiowych sytuacjach, a także randkowania. Sęk w tym, aby odgadnąć, co inny gracz zrobiłby albo czego nie zrobiłby, gdyby… Im więcej trafnych odpowiedzi, tym otrzymamy więcej punktów. Gra jest przeznaczona dla dorosłych graczy i raczej takich, którzy się dość dobrze znają.
Pionki, kostki, plansze…
Jeśli gry karciane Was jeszcze nie przekonały, polecam Wam planszówki. Tych naprawdę na rynku jest bardzo dużo i w różnych odmianach. Na Allegro znajdziecie mnóstwo ofert zarówno gier nowych, prosto ze sklepów, jak i nieco tańszych, używanych. W tym zestawieniu polecam Wam gry planszowe dla dzieci i dla dorosłych.
Monopoly — W tę grę grałam już jako dziecko i nigdy mnie nie znudzi. Mogą w nią grać dzieci od ósmego roku życia, ale świetnie się będą przy niej bawić także dorośli. To typowa gra strategiczna. Do dyspozycji graczy bankier wydaje odpowiednią sumę pieniędzy, za którą można kupować działki oraz nieruchomości. Ale uwaga! Gdy staniemy na cudzej własności, musimy wnieść opłatę. Wygrywa gracz, który nie zbankrutuje. Ciekawostką jest, że ta planszówka została wymyślona w Stanach Zjednoczonych w czasie Wielkiego Kryzysu.
Wsiąść do pociągu — To kolejna planszówka polegająca na strategicznym podejściu, ale tym razem, zamiast kupować nieruchomości, należy stworzyć linie kolejowe. Na początku gry dostajemy trasy i karty z kolorami, za które możemy „kupować” dane pola. Musimy zbudować naszą trakcję, zanim inny gracz nas zablokuje. Należy pamiętać, że trasy innych osób mogą przebiegać tam, gdzie my chcieliśmy je zbudować. Gra jest przeznaczona dla dzieci od 8 roku życia, ale będzie też świetna dla dorosłych graczy.
5 sekund — Są różne wersje tej gry z różnymi zestawami pytań — od wersji junior dla najmłodszych, po wersję pikantną tylko dla dorosłych użytkowników. W zestawie znajdziemy rurkę, która na zasadzie klepsydry odmierza nam tytułowe 5 sekund. W tym czasie gracz musi odpowiedzieć na pytanie o 3 rzeczy. Pytania są z naprawdę różnych dziedzin, ale z doświadczenia wiem, że pod presją czasu można wyłożyć się na tych najprostszych. Za dobrą odpowiedź, przesuwamy pionek na planszy, a kto pierwszy znajdzie się na mecie, wygrywa rozgrywkę. Gra idealnie nadaje się zarówno na rodzinne, jak i towarzyskie spotkania. Ja uwielbiam w nią grać z mężem, z siostrzeńcem, a ostatnio rozkochałam w tej grze moich rodziców.
Grzybobranie — To kultowa już gra, ale nadal aktualna. Może w nią grać dziecko już od 3 roku życia, przeznaczona jest dla od dwóch do czterech graczy. Co ważne, jest na tyle prosta, że mogą w nią grać same dzieci. Polega ona na przejściu planszy od jednego do drugiego punktu, rzucając kostką, zbierając punkty za pola z grzybkami i omijając przeszkody, za które są kary. Gra uczy zdrowej rywalizacji, wygrywania i przegrywania, ale w bardzo delikatny sposób.
Nie mów tak, nie mów nie — Jest to typowa gra rodzinna, ale taka, przy której mogą dobrze się bawić również dorośli. Podobnie, jak w przypadku 5 sekund opiera się na zasadzie kart z pytaniami, które są dostosowane, zarówno do młodszych, jak i starszych graczy. Na pytania nie można odpowiedzieć słowami tak lub nie. Gra świetnie uczy konstruowania odpowiedzi. Nadaje się dla graczy od siódmego roku życia.
Mam nadzieję, że wśród obu zestawień, znaleźliście jakąś ciekawą planszówkę lub grę karcianą dla siebie. Pewnie część z nich jest Wam znana, ale liczę, że odkryliście też coś nowego. Napiszcie w komentarzach, jakie gry należą do Waszych ulubionych.
Artykuł promocyjny