Jak objąć patronatem książkę — żeby miało to ręce i nogi
Patronat nad książką może mieć różne formy. Zazwyczaj wydawnictwo lub autor proszą blogera o to, aby patronował danemu tytułowi. Dziś spróbuję Wam podpowiedzieć, jak dobrze przygotować patronat, mając niewielkie doświadczenie lub nie mając go wcale? Oto kilka porad!
Patronat – co to jest?
Zacznijmy od tego, czym jest patronat. To sygnowanie swoim logo/nazwą mediów/ nazwiskiem danego produktu, wydarzenia lub inicjatywy. W tym przypadku chodzi o objęcie patronatu nad książką. Patron ma obowiązek promować dany tytuł w umówiony z wydawnictwem sposób, a wydawnictwo zamieścić logo bloga lub/i blurb (krótką opinię o książce) oraz ewentualnie przeprowadzić inne działania informujące o patronacie nad książką.
Pierwszy patronat — co dalej?
Gdy bloger otrzymuje pierwszy patronat, zazwyczaj skacze z radości. To naturalna reakcja, jednakże trzeba zachować szczególną ostrożność. Należy pamiętać, że coś sygnujemy swoją dotychczasową pracą, a wydawnictwa oraz autorzy niekoniecznie profesjonalnie podchodzą do tego tematu, więc twórca bloga powinien zwrócić uwagę na kilka istotnych elementów.
Jak dobrze zabrać się za patronat?
1. Poproś wydawnictwo o przesłanie pliku z książką, zanim podejmiesz decyzję o patronacie. Jeśli z jakichś względów spotkasz się z odmową, poproś o większy fragment — około stu stron — to pozwoli Ci sprawdzić, o czym jest książka i czy w ogóle Ci się spodoba. Dlaczego to jest istotne? Ponieważ nie warto promować czegoś, co Ci się zupełnie nie podoba. Patron nie powinien wypowiadać się negatywnie o tytule, który sygnuje, więc lepiej jest odmówić patronatu niż później świecić oczami i przed wydawnictwem, i przed czytelnikami. Niby przeczytanie książki przed podjęcie takiej decyzji jest oczywiste, ale nie dla niektórych wydawnictw. Czasem ich przedstawiciele proponują jedynie opis książki, a on jest, jak zwykle, przedstawiony w samych superlatywach…
2. Dobrze dopracuj i omów warunki współpracy patronackiej. Pamiętaj, aby dokładnie ustalić czas realizacji i terminy. Omów z wydawcą lub autorem zakres działań, które zamierzasz wykonać, jako patron oraz ustal czy zrobisz to odpłatnie, czy barterowo. Warto takie rzeczy dograć na samym początku, żeby później nie było rozczarowania i niesnasek.
3. Bądź terminowy. Wydawca drukując Twoje logo, czy Twojego blurba na okładce powinien otrzymać materiały odpowiednio wcześniej i na czas. Terminy w drukarni są zazwyczaj ściśle ustalone i nie można sobie pozwolić na kilkudniowy poślizg. Ważne jest więc, żeby ściśle się trzymać wyznaczonych dat. Pamiętaj także, aby nie spóźniać się z terminami publikacji, np. recenzji czy postów na Twoich Social Media. Dla Ciebie może się to wydawać nieistotne, ale te daty są ważne z punktu planu marketingowego.
4. Pamiętaj o profesjonalizmie. Wyślij plik z logo w odpowiednim formacie, dbaj o jakość maili oraz dokładnie sprawdź treść blurba, którego przygotowałeś. Nie rób błędów w publikacjach i zadbaj o ciekawą formę promocji książki, nad którą obejmujesz patronat. Dlaczego to jest takie ważne? Gdy wykażesz się profesjonalnym podejściem do tematu, zapewne będziesz mógł liczyć na kolejne propozycje ze strony tego lub innego wydawnictwa.
Podsumowanie!
Niestety często widać, kiedy bloger nie przemyślał patronatu. Recenzja wówczas bywa naciągana, działania nieprzemyślane i bez polotu. Otrzymanie propozycji pierwszego patronatu jest bardzo budujące, ale należy się dziesięć razy zastanowić, zanim się na to zgodzimy. Chyba nikt nie chciałby promować książki, która zupełnie go nie interesuje. Przede wszystkim pamiętajcie, że podejmując patronat, nie tylko prezentujecie logo na okładce książki, ale także oznajmiacie światu, że rekomendujecie daną publikację. Do patronatów wybierajcie więc takie tytuły, które bez wstydu moglibyście polecić bliskiej osobie. W innym przypadku lepiej nie podejmować się takich działań.