Bagno — Przemysław Piotrowski
A gdyby tak winni ponieśli odpowiedzialność za wyrządzone krzywdy? Gdyby znalazł się mściciel, który zrobiłby porządek z pedofilami, gwałcicielami, mordercami i innymi niegodziwcami? Gdyby wykonał publiczną egzekucję w imię zasady oko za oko, ząb za ząb? Powstrzymałbyś go?
Sędzia
Podczas zwykłej audycji radiowej dzwoni człowiek, który przedstawia się jako Sędzia i informuje, że właśnie poddaje torturom wysokiego rangą duchownego, sprzymierzeńca władzy. Prowadzący myśli, że to jakiś niesmaczny żart, ale gdy ludzie zaczynają wchodzić na podaną przez rozmówcę stronę internetową, okazuje się, że mężczyzna nie kłamał. Ktoś postanowił sam wymierzyć sprawiedliwość za popełnione przez kapłana grzechy w możliwie najokrutniejszy sposób. A to dopiero początek polowania na winnych. Igor Brudny, pokiereszowany po ostatniej akcji, zostaje wciągnięty w kolejną mrożącą krew w żyłach sprawę. Tym razem śledztwo rozgrywa się na najwyższym szczeblu państwowym, gdzie każdy ma coś na sumieniu.
Polityka
To już piąty tom serii z komisarzem Igorem Brudnym w roli głównej. Tak politycznie jeszcze nie było. Przemysław Piotrowski w „Bagnie” odchodzi od tematu klasztoru Hieronimek, co nadało powieści nowej świeżości. Tym razem wkraczamy do świata partii rządzącej, w której ktoś postanowił zaprowadzić swoje porządki. W powieści znajdziemy dość oczywiste nawiązania do współczesnej sytuacji politycznej i choć nie padają żadne nazwiska wyraźnie widać, którymi postaciami inspirował się autor.
Niesmak
Niektórzy zarzucają Piotrowskiemu przekazywanie swoich poglądów politycznych pod płaszczykiem politicalfiction i fakt są one tu bardzo widoczne, mnie to jednak nie raziło. Pomysł na fabułę w moim odczuciu był całkiem ciekawy. Nie podobała mi się natomiast postać dziennikarki, która była jedną z kluczowych bohaterek „Bagna”, bo została przedstawiona w sposób zbyt seksistowski i to budziło mój lekki niesmak.
Trzyma poziom
Igor Brudny i Julia Zawadzka pozostali bez zmian, ich relacja jedynie uległa pewnej transformacji. Są to postaci, które od początku były dobrze skrojone i nadal tak zostało. Fabuła jest wciągająca, budzi napięcie i wywołuje emocje, a o to w tym wszystkim chodzi. Zakończenie jak zwykle na wysokim poziomie, do którego nie można mieć zastrzeżeń. „Bagno” to kontynuacja godna polecenia, trzymająca poziom całej serii. Ja się nie nudziłam.
Moja ocena: 7/10
Tytuł: Bagno
Autor: Przemysław Piotrowski
Wydawnictwo: Czarna Owca
Liczba stron: 448
Przeczytaj także recenzję: Piętno — Przemysław Piotrowski
E-booka i audiobooka znajdziecie na Legimi, a ja ma dla Was kod na 30-dniowy bezpłatny okres próbny dla nowych użytkowników!