Bliżej, dalej – Marta A. Trzeciak
Czasami warto przenieść się w inny wymiar rzeczywistości, tym razem mogłam to zrobić, dzięki książce „Bliżej, dalej” Marty Trzeciak. To fantastyczna powieść wprowadzająca czytelnika w świat realizmu magicznego. Już dawno nie czytałam tak dobrej książki polskiego autora. Pewnie zgrzeszę wobec niektórych fanów Neila Gaimana (choć sama do nich należę), ale muszę to napisać: książka swoim klimatem przypominała mi „Amerykańskich Bogów” i nie mogłam uwolnić się od tego wrażenia. Zaznaczę jednak, że Trzeciak ma swój niepowtarzalny styl i nie tworzy kalek z innych powieści. „Bliżej, dalej” wprowadziło pozytywny zamęt w mojej głowie i od teraz muszę tę pozycję dodać do półki ulubionych książek, które będę wielokrotnie czytać.
Trzy przyrodnie siostry spotykają się na pogrzebie swojego ojca. Każda z nich jest inna – Matylda to spokojna, zrównoważona weganka, którą z pozoru nie stać na nic szalonego, Rita to rozpita perkusistka, prowadząca rockowy styl życia, a Stella cierpi na bezsenność i zakochuje się w każdym napotkanym mężczyźnie. Ojciec sióstr był kobieciarzem, miał kilkadziesiąt kochanek i każdą z nich na swój sposób kochał, podobnie jak trzy swoje córki, które nie mogą pogodzić się z jego zagadkową śmiercią. Stella, Rita i Matylda w dniu pogrzebu spotykają się w domu jego żony Adaleny, jednak ich spokój nie trwa długo – Stella zostaje porwana przez jednego ze swoich brutalnych adoratorów Holdema.
Siostry wyruszają w pogoń za porywaczem, za wszelką cenę muszą odzyskać Stellę. Wiedząc, że karciarz Holdem, to niezwykle niebezpieczny człowiek, kobiety zdają sobie sprawę, że mają niewiele czasu do stracenia. Powinny niepostrzeżenie wkraść się do mrocznego półświatka przestępców, aby odnaleźć właściwy trop. Rita i Matylda muszą wykorzystać tajemne, pradawne zdolności, aby trafić do celu i bezgranicznie zaufać swojej, czasami podpowiadającej nawet abstrakcyjne rzeczy, intuicji. Autorka stworzyła niesamowity klimat zakazanych spelun, pokerowych potyczek oraz niebezpiecznych slumsów, w które można wchłonąć czytając jej książkę. W historii pojawia się tajemniczy Sacerdote, do którego chcą się dostać wszyscy wykwintni gracze. Kim jest tajemniczy bogacz, który budzi zarówno strach jak i pragnienie, aby zagrać w jego pokoju do pokera? Jakie ma znaczenie dla losów trzech sióstr?
Powieść „Bliżej, dalej” Marty Trzeciak jest pełna magii i surrealizmu połączonego z twardym codziennym życiem. Niektóre wydarzenia są absurdalne, niektóre nierealne, a niektóre brutalnie rzeczywiste. Ta wybuchowa mieszanka sprawia, że mimo wprowadzenia do historii elementów mistycyzmu i czarów, czytelnik nie ma do czynienia z literaturą magii i miecza – wręcz przeciwnie książka Trzeciak jest raczej napisana w nurcie realizmu magicznego, jak „Mistrz i Małgorzata”, czy wspomniani wcześniej „Amerykańscy Bogowie”. Bohaterowie są wyraźnie nakreśleni, ich charaktery i pragnienia są bogato opisane przez autorkę. Różnorodność poglądów i zachowań sióstr nadawała książce pazura. Jeżeli ktoś mnie następnym razem zapyta, jaką lekturę mu polecić, to zamiast zapytać jak zwykle: „A jaki gatunek lubisz?”, odpowiem: „Przeczytaj Bliżej, dalej Marty Trzeciak, na pewno Ci się spodoba”.
Moja ocena 10/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Novae Res