Czarna owca medycyny. Nieopowiedziana historia psychiatrii — Jeffrey Alan Lieberman

Jeszcze pół wieku temu wizyta u psychiatry była czymś wstydliwym, czymś, o czym się nie mówiło znajomym, a nawet bliskim. Ludzie woleli cierpieć niż pojawić się u specjalisty. Na szczęście współcześnie sytuacja się zmieniła i świadomość na temat depresji, mani, psychoz, schizofrenii i innych chorób psychicznych jest coraz większa. Poszerzyły się też możliwości ich leczenia. Ale zanim do tego doszło, psychiatria musiała przejść daleką i usianą przeszkodami drogę.

Rozwój psychiatrii

„Czarna owca medycyny. Nieopowiedziana historia psychiatrii” Jeffreya Alana Liebermana to próba przybliżenia nam rozwoju tej dziedziny. Mamy tu sukcesy, ale i spektakularne porażki psychiatrów; mamy opisy elektrowstrząsów, lobotomii i terapii malarią; mamy pętanie w dawnych zakładach psychiatrycznych i wielki postęp we współczesnych szpitalach.

„Jeszcze kilka pokoleń temu największym problemem w leczeniu chorych psychicznie był brak efektywnych sposobów kuracji, niewiarygodne kryteria diagnostyczne czy skostniałe założenia teoretyczne, warunkujące sposób rozumienia chorób psychicznych. Dziś największą przeszkodą nie są niedostatki wiedzy naukowej czy brak umiejętności medycznych, ale społeczna stygmatyzacja. Niestety ta stygmatyzacja podtrzymywana jest przez całą historię psychiatrii- pełną pomyłek- oraz jej utrzymującą się reputację (dziś już nieusprawiedliwioną) czarnej owcy medycyny”*.

Błędy i sukcesy

Autor jest znanym amerykańskim psychiatrą i opisuje historię swojego zawodu od podszewki. Nie waha się, aby wskazać błędy jego poprzedników, ale nie zapomina też o wielkich sukcesach. Sporo miejsca poświęca kontrowersyjnym rozwiązaniom, by pokazać, dlaczego psychiatria była negowana przez społeczeństwo i dlaczego bez problemu zgłaszaliśmy się do lekarza od serc, żołądków, czy kości, a taki opór stanowiła wizyta u lekarza od umysłu.

Bez literackiego sznytu

W książce jest zawarta duża dawka konkretnej wiedzy, ale niestety zabrakło mi tu literackiego sznytu. Lubię literaturę popularnonaukową ze względu na informacje, które mogę dzięki niej zdobyć, ale oczekuję, że będzie mi się taką książkę też dobrze czytało. W tym przypadku niestety tak nie było.

Lieberman o rzeczach ciekawych pisze w sposób mało interesujący, miejscami wręcz nudny. Czasem było zbyt naukowo, monotonnie i bez polotu. Sucho opisane zdarzenia, które powinny fascynować, sprawiały, że momentami miałam ochotę porzucić lekturę tej książki. A szkoda, bo materiał w niej zawarty miał ogromny potencjał do stworzenia naprawdę niesamowitej historii.

Moja ocena: 5/10


* Lieberman J. A., Czarna owca medycyny. Nieopowiedziana historia psychiatrii, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 2020.


Tytuł: Czarna owca medycyny. Nieopowiedziana historia psychiatrii
Autor: Jeffrey Alan Lieberman
Przekład: Maciej Miłkowski
Wydawnictwo: Wydawnictwo Poznańskie
Liczba stron: 344


Przeczytaj także recenzję: Nie do pomyślenia. O ludziach, których mózgi działają inaczej – Helen Thomson