Czerwony śnieg — Alex Kava
Moja relacja z książkami Alex Kavy jest długoletnia i trwała, ale niełatwa. O ile pierwsze jej powieści bardzo mi się podobały, a kryminalna seria z Maggie O’Dell była jedną z moich ulubionych, o tyle te ostatnie tytuły, w moim odczuciu są mieszane. Raz lepsze, raz gorsze, a często w ogóle nie trafiają w mój gust. Jak było w przypadku najnowszej książki Kavy „Czerwonego śniegu”? Przeczytajcie recenzję!
Podczas śnieżycy w Nebrasce znika Libby Holmes. Pół roku wcześniej dziewczyna pojawiła się znikąd i zamieszkała w domu szeryfa, dzięki gościnności jego żony. Gdy agentka FBI Maggie O’Dell zostaje wezwana do odnalezionych w przydrożnym rowie zwłok młodej kobiety, padają podejrzenia, że ofiarą może być zaginiona Libby. Jednak śledczy nadal nie ustają w swych działaniach. Ryder Creed dołącza do ekipy poszukiwawczej wraz z suczką tropiącą Grace. Gdy wpadają na ślad, nie wie, że może mu grozić śmiertelne niebezpieczeństwo. Dodatkowo poszukiwania utrudnia szalejąca burza śnieżna.
To już siódma powieść z serii o Maggie O’Dell i Ryderze Creedzie pióra Alex Kavy. Pomysł na fabułę był ciekawy, ale brakowało mi tu napięcia. Wszystko w tej książce wydawało się płaskie i wypompowane z emocji. Jakby było przykryte grubą warstwą śniegu. Podczas lektury powinnam czuć strach i niepewność, ale niestety nie czułam. Bohaterowie, mimo że znani mi z poprzednich thrillerów autorki w żaden sposób nie byli mi tym razem bliscy.
Czytając „Czerwony śnieg”, odniosłam wrażenie, że Alex Kava na siłę buduje zdania i leje wodę. Rozpoczęła nawet kilka wątków, które w żaden sposób nie zostały zakończone. Same wydarzenia rozgrywające się w powieści były mało wiarygodne, mimo że fabuła poniekąd została oparta na prawdziwej historii. Ja się zwyczajnie wynudziłam.
Tym razem był to tytuł, który mnie nie uwiódł, ale zapewne znów sięgnę po kolejne książki tej autorki, zwłaszcza że w posłowiu zapowiedziała kolejną, całkiem nową serię.
Moja ocena: 3/10
Autor: Alex Kava
Przekład: Katarzyna Ciążyńska
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu HarperCollins Polska.
Przeczytaj także recenzję: W mroku lasu — Alex Kava