Ludzie, których spotykamy na wakacjach — Emily Henry

Lato to idealny czas na lekkie, przyjemne i niewymagające skupienia lektury. Zazwyczaj czytam poruszające reportaże, literaturę popularnonaukową lub mrożące krew w żyłach kryminały, ale gdy jest gorąco i jestem na urlopie, mam ochotę na proste, pełne radości historie. I taka właśnie jest najnowsza książka Emily Henry „Ludzie, których spotykamy na wakacjach”.

Poszukiwanie siebie

Poppy ma świetną pracę w popularnym czasopiśmie i może często podróżować do zakątków, o których większości ludzi się nawet nie śniło. Jednak czegoś w życiu jej brakuje. Gdy koleżanka pyta ją, kiedy ostatnio była szczęśliwa, dziewczyna zdaje sobie sprawę, że wtedy, gdy mogła spędzać czas z Aleksem — przyjacielem, z którym co roku wyjeżdżała na wakacje. Dwa lata temu w Chorwacji coś się między nimi popsuło i stracili ze sobą kontakt. Poppy postanowiła odbudować relację i zaprosić Aleksa na kolejny wyjazd. Po kosztach, bez finansowania z czasopisma, na własnych warunkach. Tak, jak kiedyś.

Bez lukru

Powieść „Ludzie, których spotykamy na wakacjach” spełniła moje potrzeby. To idealna, rozrywkowa, ciepła lektura na wakacje. Niewymagająca, przewidywalna, ale ze wciągającą i wzbudzającą emocje fabułą. Ta historia jest przyjemna, ale jednocześnie nie jest cukierkowa i przesłodzona. Jest tu też miejsce na traumy z przeszłości, trudne decyzje, sprzeczki i sytuacje wymagające kompromisów.

Skrajnie różni

Stworzeni przez Emily Henry bohaterowie wydają się bardzo autentyczni. Aleks i Poppy są swoimi totalnymi przeciwieństwami. Właściwie jedynym, co ich łączy są podróże i przyjaźń. Poppy jest ekstrawertyczką, kolorowym ptakiem, jest głośna, zwraca uwagę i wszędzie jej pełno. Aleks zaś czasem sprawia wrażenie nudziarza. Jego szafę wypełniają identyczne ubrania, gdy prowadzi auto, musi to robić w absolutnej ciszy, nie bawią go imprezy ani spontaniczne inicjatywy. A jednak przez zupełny przypadek tę dwójkę połączyła prawdziwa przyjaźń na lata.

Na plaże i na działkę

Poprzednia książka autorki „Beach Read”, nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia, ale postanowiłam dać jeszcze szansę Emily Henry i w ogóle tego nie żałuję. Jeśli szukacie powieści, która odciągnie wasze myśli i pozwoli się zrelaksować podczas wypoczynku na plaży lub na działce, to „Ludzie, których spotykamy na wakacjach” nada się do tego idealnie.

Moja ocena: 7/10


Tytuł: Ludzie, których spotykamy na wakacjach
Autor: Emily Henry
Przekład: Aleksandra Weksej
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Liczba stron: 480


Przeczytaj także recenzję: Beach Read — Emily Henry


E-booka i audiobooka znajdziecie na Legimi, a ja ma dla Was kod na 30-dniowy bezpłatny okres próbny dla nowych użytkowników!

Legimi 30 dni za darmo – KOD