Niebezpieczne kłamstwa – Becca Fitzpatrick (recenzja przedpremierowa)
Wyobraź sobie, że musisz opuścić rodzinę, przyjaciół, swojego chłopaka lub dziewczynę i przenieść się setki kilometrów od domu. Wyobraź sobie, że nie możesz się skontaktować z bliskimi, bo byłoby to śmiertelnie niebezpieczne. Wyobraź sobie, że musisz zmienić swoją tożsamość, nie możesz nawet posługiwać się własnym imieniem i musisz okłamywać wszystkich wokół, nawet tych, na których zaczęło Ci zależeć…
Po tym jak siedemnastoletnia Stella widziała brutalne morderstwo w swoim własnym domu, została objęta rządowym programem ochrony świadków. Przeniesiono ją do małego miasteczka na drugim końcu Stanów Zjednoczonych, gdzie miała rozpocząć wszystko od nowa. Dziewczyna nie może się kontaktować z nikim z poprzedniego życia – ani z rodzicami, ani z przyjaciółmi, ani nawet ze swoim chłopakiem. Nie może także żadnemu nowemu znajomemu wyjawić tego, co zaszło. Dziewczyna trafia pod opiekę byłej policjantki. Wcześniej Stella nie miała łatwego życia, jej matka narkomanka, po rozwodzie z mężem nie potrafiła się nią zająć. Teraz nastolatka nie potrafi dostosować się do nowej sytuacji i rygoru, który wprowadziła jej opiekunka. Czy Stella poradzi sobie w surowych, trudnych warunkach?
„Czy Danny chce zrobić to samo ze mną? Nie byłam w stanie dowiedzieć się, czy jego ludzie trafili na mój trop. Musiałam nauczyć się jakoś żyć bez tego nieustannego wszechogarniającego strachu. Danny na pewno śnił o tym, żeby mnie dopaść. On zresztą też pojawiał się w moich snach. Moje sny napawały mnie lękiem”*.
Przed przeczytaniem „Niebezpiecznych kłamstw” nie spotkałam się z twórczością Becci Fitzpatrick, mimo że wiem, iż autorka zdobyła sławę, dzięki popularnej serii „Szeptem”.
W najnowszej książce, Fitzpatrick przedstawiła ciekawą fabułę, która toczy się wokół losów nastoletniej dziewczyny objętej rządowym programem ochrony świadków. Początkowo akcja rozwija się powoli i czytelnik nie ma pojęcia, co tak naprawdę wydarzyło się w życiu Stelli. Leniwe życie w małym miasteczku z założenia nie powinno dostarczać wielu atrakcji, ale wątek nabiera tempa, tak, że nie można się oderwać od przygód zbuntowanej nastolatki. To new adult zawiera wszystko to, co powinna mieć w sobie książka dla nastolatków – miłość, bunt, szaleństwo oraz pierwszą próbę ustatkowania się. Dodatkowo Historia jest podszyta morałem, ale nie moralizatorstwem.
Autorce udało się nakreślić wyraźnie pierwszo i drugoplanowe postaci. Wprawdzie na pierwszych stronach główna bohaterka irytowała mnie rozkapryszeniem i nieżyciowym podejściem do wielu spraw, ale później powoli zaczęła przechodzić przemianę, która sprawiła, że mimo wszystko przypadła mi do gustu.
Powieść polecam wszystkim nastolatkom, którzy lubią kryminały i nienachalne historie miłosne. Mimo że czasy dojrzewania mam już niestety dawno za sobą, myślę, że sięgnę po pozostałe książki Becci Fitzpatrick
*Fitzpatrick B., Niebezpieczne Kłamstwa, Wydawnictwo Otwarte, Kraków 2016 r., str. 291.
Moja ocena 8/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Otwarte