Park Jurajski – Michael Crichton

jurassic-park-park-jurajski-b-iext33903470Od kiedy postęp technologiczny gwałtownie przyspieszył ludzie robią wszystko, aby dostosować naturę do swoich potrzeb. Czasami jest to związane z kwestiami ekologicznymi, czasami ekonomicznymi, a czasem jest to zwykła zachcianka. Wydobycie paliw kopalnych, modyfikacja żywności, nowe szczepionki oraz leki, a także badania genetyczne sprawiają, że coraz częściej próbujemy bawić się w Boga. Ale czy przez taką ingerencje w naturalny rozwój oraz środowisko ludzkość nie zapędzi się w kozi róg i nie doprowadzi do swojej zagłady?

Paleontolog Alan Grant od wielu lat zajmuje się wykopaliskami. Mężczyzna wraz ze swoją asystentką Elli pracują odkrywając szkielety dinozaurów. Naukowiec jest światowej klasy ekspertem w swojej dziedzinie. Pewnego dnia otrzymuje zlecenie pracy w parku rozrywki od miliardera, którego od dłuższego czasu interesują te ogromne, prehistoryczne zwierzęta. Początkowo Alan nie chce przyjąć propozycji, ale gdy dowiaduje się, że jego wynagrodzenie ma być tak duże, że mogłoby sfinansować dwa lata prac na wykopaliskach, decyduje się na ofertę. Nawet w największych marzeniach nie przyszłoby mu do głowy, że będzie miał okazję zobaczyć żywe dinozaury. Park Jurajski kryje nie tylko tajemnice, ale też ogromne niebezpieczeństwo!

„Alan zdawał sobie sprawę, że paleontologia, nauka o wymarłych gatunkach, w ostatnich latach nieoczekiwanie zaczęła mieć bardzo konkretne związki ze światem współczesnym. Zmieniał się on szybko i zadawano domagające się pilnej odpowiedzi pytania dotyczące pogody, zmniejszania się powierzchni lasów, globalnego ocielenia, warstwy ozonowej. Często wydawało się, że aby na nie odpowiedzieć, potrzebne są dane z odległej przeszłości. Te, jakich mogą dostarczyć paleontolodzy. W ostatnich kilku latach Grant już dwukrotnie był wzywany na świadka jako ekspert”*.

Czytając „Park Jurajski” nie można odmówić Michaelowi Crichtonowi wyobraźni. Zbudował on niesamowity świat dinozaurów we współczesnym świecie. Zaplanował w jaki sposób dinozaury mogłyby być odtworzone, co mogły jeść, jak się zachowywać, jak mogłyby być strzeżone i, co najważniejsze, jakie zagrożenie z tego wszystkiego by płynęło. Niestety muszę jednak przyznać, że mimo całkiem dobrze wykreowanego świata prehistorycznych stworzeń i nawet mimo tego, że film „Park Jurajski” szalenie mi się podobał, to książka nie przypadła mi do gustu.

Autor nie zadbał o porządną charakterystykę postaci, a to, co często podkreślam, jest dla mnie bardzo istotne. Zarówno główny bohater Alan Grant jak i towarzyszące mu dzieci byli nijacy i niemal wyprani z osobowości. No może poza małą Lex, która doprowadzała mnie do szału. Ze wszystkich stron atakują dinozaury, życie ludzi przebywających w Parku Jurajskim jest zagrożone, a ona ciągle marudzi, że jest głodna, bolą ją nogi i ma ochotę na lody. Będąc na miejscu profesora Granta rzuciłabym ją na pożarcie pierwszemu lepszemu dinozaurowi.

Warto zaznaczyć, że zauważyłam bardzo duże różnice między książką o filmem, więc na pewno warto przeczytać tę powieść, choćby po to, żeby je poznać. Mnie ta lektura nie urzekła, ale jeżeli ktoś ceni sobie akcję ponad szczegóły i dobrze zarysowane postaci powinien być zadowolony.

* Crichton M., Park Jurajski, Dream Books, Warszawa, 2015 r., str. 151.

Moja ocena 6/10

Za możliwość przeczytania książki dziękuję księgarni internetowej Woblink

woblink