Piętno — Przemysław Piotrowski
Twórcy kryminałów mają to do siebie, że lubią jeden typ bohatera. To policjant lub detektyw o ponurej osobowości, trudnej przeszłości, który nie jest wprawdzie duszą towarzystwa, ale za to jest świetnym śledczym. To on, dzięki swojej ponadprzeciętnej inteligencji, jako jedyny ze swojej jednostki trafia na trop mordercy. Bez niego całe dochodzenie spełzłoby na niczym lub ciągnęło się latami bez definitywnego zakończenia. Nie inaczej jest w przypadku stworzonego przez Przemysława Piotrowskiego Igora Brudnego.
Sobowtór
W Zielonej Górze dochodzi do brutalnego morderstwa. Komisarz Igor Brudny staje się podejrzanym, bo ktoś, kto wygląda identycznie, jak on nagrał się na kamery monitoringu na miejscu zbrodni. Policjant musi wrócić do swojego rodzinnego miasta, pełnego złych wspomnień z dzieciństwa, by oczyścić się z podejrzeń. Mężczyzna będzie musiał się zmierzyć nie tylko z psychopatycznym mordercą, ale także ze swoją trudną przeszłością.
„Gdy człowiek nie mógł o czymś decydować, lepiej dla niego, aby przyjął werdykt losu z otwartą przyłbicą. I dalej robił swoje”*.
Nie bez wad
Długo zabierałam się za serię o Igorze Brudnym. Sama nie wiem, czym to było spowodowane, bo przecież znałam już wcześniejsze książki Przemysława Piotrowskiego i mniej więcej wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Gdy tylko sięgnęłam po „Piętno”, wciągnęłam się tak bardzo, że musiałam od razu pochłonąć pozostałe trzy części: „Sforę”, „Cheruba” i „Zarazę”. Wprawdzie nie jest to cykl bez wad, ale na pewno seria z polskiego rynku wydawniczego, na którą warto zwrócić uwagę.
Oryginalna fabuła
Pomimo wykorzystania przez Przemysława Piotrowskiego utartego schematu postaci policjanta po przejściach fabuła „Piętna” jest oryginalnie poprowadzona. Główny bohater nie zna wydarzeń dotyczących wczesnego dzieciństwa i nie wie, z jakiej rodziny pochodzi. Wychował się w sierocińcu prowadzonym przez zakonnice, co pozostawiło w nim traumatyczne wspomnienia. Wraz z czytelnikiem powoli odkrywa swoją przeszłość, a na jaw zaczynają wychodzić kolejne, mrożące krew w żyłach fakty, co powoduje prawdziwy dreszczyk emocji.
Ważny szczegół
Akcja jest spójna i porywająca, ale dość szybko doszłam do rozwiązania zagadki, mimo że miała ona być szokująca. W moim odczuciu autor w pewnym momencie po prostu przeholował i jakby nie miał pomysłu jak ukryć pewien ważny szczegół, który był istotny dla finału tej historii. Niemniej książkę czytało mi się bardzo dobrze i świetnie spełniła swoją funkcję rozrywkową. A oto mi właśnie podczas lektury „Piętna”.
Moja ocena: 7/10
* Piotrowski P., Piętno, Wydawnictwo Czarna Owca, Warszawa 2020.
Tytuł: Piętno
Autor: Przemysław Piotrowski
Wydawnictwo: Czarna Owca
Liczba stron: 461
Przeczytaj także recenzję: Droga do piekła – Przemysław Piotrowski
E-booka i audiobooka znajdziecie na Legimi, a ja ma dla Was kod na 30-dniowy bezpłatny okres próbny dla nowych użytkowników!