Pragnienie – Jo Nesbo

Internetowe randki są coraz bardziej popularne. W dzisiejszych czasach dorosłej osobie ciężko jest poznać nowych ludzi. Można to zrobić w pracy, na przyjęciu u kolegów lub na imprezie. Możliwości jest mało, dlatego wiele osób decyduje się na internetowe znajomości, aby poznać nowego partnera. Może to zaowocować jednorazowym spotkaniem, przelotnym romansem, wielką miłością lub śmiertelnym niebezpieczeństwem. 

W Oslo dochodzi do brutalnego morderstwa, ktoś dosłownie zagryza młodą kobietę. Okazuje się, że aby nawiązać kontakt z ofiarą mężczyzna wykorzystał Tindera – internetową aplikację randkową. Kiedy dochodzi do kolejnego morderstwa staje się jasne, że to jego metoda na nawiązywanie śmiertelnie niebezpiecznych znajomości. Harry Hole chce odciąć się od śledztw w wydziale zabójstw. Wiedzie spokojne życie u boku świeżo poślubionej Rakel i przybranego syna Olega. Jest wykładowcą w szkole policyjnej, gdzie studiuje Oleg. Były śledczy dostaje propozycję nie do odrzucenia, komendant groźbą zmusza Harrego do zajęcia się śledztwem. Początkowo Hole się opiera, ale gdy poznaje szczegóły zbrodni w głowie, zaczyna mu świtać, że przestępcą może być mężczyzna, którego sprawę już prowadził, a który dotąd nie został schwytany. W byłym komisarzu Kripos ponownie budzi się instynkt łowcy.

– On nie ma identyfikatora – zaprotestował funkcjonariusz.

– To Harry Hole! – krzyknęła Katerine.

– Naprawdę? – Policjant zmierzył Harry’ego wzrokiem od stóp do głów i dopiero usunął taśmę. – Myślałem, że on jest tylko legendą”*.

Harry Hole powraca w wielkim stylu w powieści „Pragnienie”. Bardzo długo czekałam na tę książkę, chłonęłam każde napisane w niej słowo i próbowałam razem z głównym bohaterem rozwikłać zagadkę. W połowie książki myślałam, że znam już rozwiązanie i nawet czułam się trochę zawiedziona, że tak szybko doszłam do tego, jaki będzie przebieg zakończenia, ale Jo Nesbo ponownie mnie zaskoczył i finał okazał się zupełnie inny niż przewidywałam.

Jo Nesbo jak zwykle pokazał swój kunszt w budowie fabuły. Oprócz oczywistego wątku kryminalnego, pokazuje też prywatne życie policjantów, które dodaje powieści dodatkowego smaczku. Jak zwykle pisarz wplótł do historii kilka ciekawostek psychologicznych, które sprawiły, że chciałabym pogłębić ten temat. Tym razem został poruszony motyw wampiryzmu, czyli ludzi czerpiących przyjemność z picia zwierzęcej oraz ludzkiej krwi.

Główny bohater, mimo upływu lat nic się nie zmienił, nadal gra nie do końca czysto. Jest zdeterminowany, żeby złapać przestępcę, nawet kosztem własnego życia. Jeśli poczuje zew walki i włączy mu się instynkt łowcy, nie zawaha się poświęcić wszystkiego.

„Pragnienie” czytałam bardzo szybko, chociaż muszę przyznać, że książka ma bardzo małą czcionkę, mimo że nie jest wydaniem kieszonkowym. Zdecydowanie wolałabym, żeby była grubsza, kosztem większych liter, bo to bardzo utrudniało mi czytanie.

Autor należy do tego gatunku pisarzy, którzy z każdym tomem stają się coraz lepsi. „Pragnienie” to fenomenalna lektura, którą pochłaniałam z zapartym tchem i żałuję, że ją tak szybko skończyłam, bo nie wiem ile będę musiała czekać na kolejny tom o przygodach Harry’ego Hole.

Nesbo J., Pragnienie, Wydawnictwo Dolnośląskie, Poznań 2017 r., str. 108.

Moja ocena: 10/10