Teatr Wskrzeszonych – Tatiana Jachyra

Teatr_wskrzeszonych_Tatiana_Jachyra_Replika_2016_72dpiŚmierć bliskiej osoby to trauma dla każdego. Nigdy nie ma dobrej pory na umieranie, lecz, gdy nagle życia zostanie pozbawiona młoda osoba to ból dla rodziny, partnera czy przyjaciół jest niewyobrażany. Nie wszyscy potrafią sobie z tą traumą poradzić, często sięgają porady specjalisty. To nie prawda, że czas goi rany…

Prokurator okręgowy Michał Gabryjelski musi rozwikłać sprawę zagadkowych morderstw. Ktoś zabija, a potem gwałci młode kobiety i porzuca ich odziane w suknie ślubne ciała na cmentarzach. Ofiary są do siebie podobne. Metoda zabójstw jest identyczna. Nie ma wątpliwości, że Gabryjelski ma do czynienia z seryjnym mordercą. Młody mężczyzna postanawia skorzystać z usług zawodowego profilera Wiktora Franka, który bez wahania określa rys psychologiczny mordercy. Czy to pomoże prokuratorowi w namierzeniu sprawcy zbrodni?

„Oczom prokuratora ukazało się wątłe ciało ubrane w białą, koronkową suknię ślubną, uszytą według mody z początków dwutysięcznego roku. Stężenie pośmiertne zaczęło już ustępować i pracownik prosektorium nie miał kłopotów ze zdjęciem odzieży i przygotowaniem zwłok do sekcji. Gabryjelski przyglądał mu się z uwagą, mimo woli zastanawiając się, czy ktoś taki mógłby być sprawcą. Wiktor jednoznacznie zanegował sugestie, że morderca jest związany z domem pogrzebowym lub prosektorium, ale cholera wie. To idealne miejsce, by uwalniać swoje zboczone fantazje, wprowadzając je w czyn”*.

„Teatr wskrzeszonych” Tatiany Jachyry to doskonały thriller psychologiczny. Czytelnik już niemal na początku może domyślić się kim jest morderca, ale w fabule skonstruowanej przez autorkę, ważniejsze od tego kto zabija, jest to, dlaczego to robi.

Historia jest przerażająca, mrożąca krew w żyłach, a czasami budząca niesmak i obrzydzenie. W książce jednak nie znajdziemy wyłącznie trupów, kryminalnej zagadki i nekrofilii, ale także opowieść o sile miłości, sile ludzkiego umysłu i o tym, do czego człowiek jest w stanie się posunąć, gdy cierpi po utracie ukochanej osoby.

Thriller „Teatr wskrzeszonych” jest bardzo mocny, silnie oddziałuje na wyobraźnię i zdecydowanie jest przeznaczony dla dorosłego, stabilnego emocjonalnie czytelnika – ze względu na brutalne sceny, mnóstwo seksu i elementy nekrofilii. To dobra pozycja dla czytelników o mocnych nerwach. Osobiście zabrakło mi jednak nieco dłuższego „utrzymania tajemnicy” przez autorkę, wolałabym razem z prokuratorem Gabryjelskim iść tropem zagadki, ale myślę, że w tym wypadku ważniejszy jednak był aspekt psychologiczny mordercy.

* Jachyra T., Teatr wskrzeszonych, Replika, 2016 r., str. 98.

Moja ocena 8/10

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Replika

wydawnictwo replika_nowy logotyp