Trzynaście — Steve Cavanagh

To może być proces stulecia. Znany aktor zostaje oskarżony o zabójstwo swojej żony. Dowody są jednoznaczne, ale celebryta uparcie nie przyznaje się do winy. Prawnik Eddie Flynn, mimo że ma ogromne wątpliwości co do niewinności podejrzanego, dołącza do obrony. Patrząc na dowody, sędzia i ława przysięgłych mają z pozoru bardzo proste zadanie, ale nagle ławnicy zaczynają po kolei ginąć w niewyjaśnionych okolicznościach. Czy morderca jest na ławie oskarżonych, czy w ławie przysięgłych?

Zacznijmy od tego, że „Trzynaście” jest czwartą częścią serii (w Polsce wydano dotąd tylko trzy) o prawniku Eddiem Flynnie, o czym dowiedziałam się dopiero po przeczytaniu książki i w ogóle nie przeszkadzało mi to w odbiorze fabuły. Spokojnie więc można czytać ten tom, jako niezależny thriller.

Należy zaznaczyć, że autor powieści Steve Cavanagh jest prawnikiem, więc historia jest bardzo spójna, nie zawiera żadnych luk czy odstępstw od realnego przebiegu wydarzeń w sądzie. Proces aktora i celebryty Roberta Solomana łudząco przypominał ten O.J. Simpsona, który również był amerykańską gwiazdą, również był podejrzany o zabójstwo żony i ochroniarza, również dowody jednoznacznie wskazywały na jego winę i również twardo się nie przyznawał do morderstwa, mimo że z pozoru był z góry skazany na porażkę. Sądzę więc, że ta sprawa była silną inspiracją dla zbudowania postaci Solomana.

Narracja przedstawiona jest z dwóch poziomów — pierwszoosobowego, czyli mamy sceny widziane oczami prawnika Eddiego Flynna i trzecioosobowego, z perspektywy seryjnego mordercy. Dzięki temu zabiegowi czytelnik może śledzić losy sprawy z punktu widzenia nieświadomego widza, a jednocześnie wraz z mordercą wniknąć głębiej w szeregi ławy przysięgłych i powoli rozpracowywać tok postępowania psychopaty.

„Trzynaście” jest ciekawym, wciągającym i trzymającym w napięciu thrillerem prawniczym, ale sądzę, że nie zapadnie na długo w pamięć. Brak oryginalnego wątku i wyróżniającego się bohatera sprawił, że powieść ta stała się jedną z wielu książek na jeden raz.

Moja ocena: 6/10


Tytuł: Trzynaście
Autor: Steve Cavanagh
Przekład: Janusz Ochab
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 448


Jeśli lubisz thrillery, przeczytaj także recenzję: O krok za daleko — Harlan Coben