Xiegi Nefasa Trygław władca losu – Małgorzata Saramonowicz

xiegi nefasaBolesław Krzywousty to pochodzący z rodu Piastów książę Polski, panujący w latach 1107-1138. Władca walczył o ziemie ze swoim bratem Zbigniewem tak zażarcie, że oślepił go w imię zemsty. Na Krzywoustego została za to narzucona klątwa i musiał odbyć czterdziestodniową pokutę. Takie były fakty, które doskonale wykorzystała Małgorzata Saramonowicz, aby wykreować fabułę w stworzonym przez siebie świecie fantasy.

Bolesław Krzywousty toczy ze swoim bratem Zbigniewem bój o władzę. Aby przejąć panowanie nad Polską ścigają się w spłodzeniu męskiego potomka – prawowitego następcy tronu. Mniej więcej w jednym czasie poślubiają swe niezbyt urodziwe, ale mające dać im upragnionego dziedzica, żony. Komu pierwszemu urodzi się syn ten otrzyma tron. Mimo zapewnień o płodności kobiet mężczyźni długo muszą czekać na dzieci. Okazuje się, że Sława, żona Bolesława, zachodzi pierwsza w ciążę, jednak książęcy wróżbita przewiduje jej poród córki. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mu się pomylić. Z zamku Zbigniewa dochodzą wieści, że ten także oczekuje potomka. Jeżeli Adelajda powije chłopca, wszystko zostanie zniweczone i władza przypadnie starszemu bratu Krzywoustego. Nefas, wierny sługa i szpieg Bolesława, który jest także jego kronikarzem, wbrew wszystkiemu postanawia zawrzeć układ z krwawym i okrutnym bogiem Trygławem. Według obrzędu jest w stanie odmienić płeć książęcego dziecka, ale zostanie ono połączone nierozerwalnymi nićmi życia z dwojgiem innych noworodków. Cena za igranie z nieczystą siłą może okazać się bardzo wysoka.

„Uroczyście przyrzekłem strzec trojga dzieci, o których nawet nie wiedziałem, czy istnieją. Z trzech ludzkich par powołujących do życia owe trzy nowe istnienia znałem jedynie księcia Bolesława i księżną Sławę, o pozostałych nie wiedziałem zgoła niczego, ani kim są, ani gdzie powinienem ich szukać. Wypowiadając słowa przysięgi, związałem swoje życie z niewiadomym, podjąłem się niemożliwego i wydałem na siebie wyrok”*.

Uwielbiam literaturę fantasy i lubię historię, dlatego wbudowanie elementów magicznych do rzeczywistych wydarzeń z czasów Bolesława Krzywoustego było według mnie doskonałym zabiegiem. Małgorzata Saramonowicz w Xięgach Nefasa oparła fikcyjną fabułę na świecie polskich książąt, ale nie przesadziła z elementami charakterystycznymi dla fantastyki. Czytelnik nie znajdzie tam elfów, czarownic, krasnoludów ani trolli, za to otrzyma sporą dawkę mocnej historii z wróżbitą i starożytnym bogiem w tle. Brakowało mi tylko nieco większego trzymania się faktów historycznych, np. żony Bolesława i Zbigniewa miały inne imiona niż w rzeczywistości, a rycerz Dunin, mimo że sam incydent był prawdziwy, nie ukradł swojemu panu pierwszej, a drugą żonę.

Saramonowicz stworzyła twardą, męską powieść z pięknymi nałożnicami oraz seksualnymi i wojennymi podbojami mężczyzn. Gdyby nie nazwisko na okładce pomyślałabym, że książkę napisał mężczyzna lubiący erotyczne smaczki i mordobicie. Oczywiście seks i zbrodnie to nie jest jedyna tematyka poruszana w tej pełnej akcji powieści. Pojawia się tam także wyścig o władzę, prawdziwie szpiegowskie zagrania, ale także doza miłości i prawdziwej rycerskiej wierności wobec przyjaciół.

Już dawno nie czytałam polskiej fantasy na tak wysokim poziomie. „Xięgi Nefasa Trygław władca losu” to naprawdę kawał dobrej literatury. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom.

* Saramonowicz M., Xięgi Nefasa Trygław władca losu, Wydawnictwo Znak, Kraków 2016, str. 79.

Moja ocena 9/10

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Znak