Zbrodnia prawie doskonała – Monika Całkiewicz, Iwona Schymalla
Czy istnieje zbrodnia doskonała? Czy są na świecie mordercy, których czynów nie da się wykryć? Czy jeśli jest zbrodnia, zawsze musi być kara? Na te i inne pytania odpowiada prokurator Monika Całkiewicz w doskonałym zbiorze wywiadów przeprowadzonych przez dziennikarkę Iwonę Schymallę.
„Zbrodnia Prawie doskonała” ukazuje świat morderców, zbrodniarzy, zboczeńców i… prawników, prokuratorów oraz sędziów, którzy próbują się rozprawić z przestępcami. Zazwyczaj książki tego typu przedstawiają amerykański system przeprowadzania śledztw, sądownictwa oraz karania, tym razem mamy do czynienia z polskimi realiami, co jest bardzo dużą zaletą i wartością dodaną tego tytułu.
Czytam dużo kryminałów i interesuję się śledztwami dotyczącymi zbrodni. Jednak wiele niuansów prawnych nie było mi do tej pory znanych. „Zbrodnia prawie doskonała” rozjaśniła mi bardzo ten obraz. Dowiedziałam się, m.in., że wprawdzie nie można przesłuchać pijanego świadka lub podejrzanego, ale można przeprowadzić rozpytanie, które nie jest dowodem, natomiast może być dobrym źródłem wstępnych informacji. Interesujący jest również fakt, że np. dzieciobójstwo, albo gwałt nie jest zbrodnią, a jedynie przestępstwem, natomiast fałszowanie pieniędzy jest już zaliczane do zbrodni. Monika Całkiewicz opowiada o tym, jak bardzo są nudne rozprawy sądowe, mimo że mogą dotyczyć niesamowicie trudnych i ekscytujących śledztw. Tego nie ukazuje się w powieściach, czy serialach kryminalnych, bo zdecydowanie ich akcja straciłaby na dynamice.
„Kiedy sięgam pamięcią do spraw dotyczących zabójstw, dochodzę do przekonania, że zazwyczaj można się było spodziewać po sprawcach, iż zachowują się agresywnie. Bardzo często te przestępstwa zdarzały się w środowiskach patologicznych, kiedy zarówno ofiara, jak i przestępca sięgali po alkohol. Alkohol zaś odhamowuje popędy w sytuacji spięć, kłótni. Ale rzeczywiście zdarzyły się i takie sprawy, kiedy raczej nikt nie mógł przypuszczać, że dojdzie do tragedii”*.
Książka zawiera nie tylko istotne objaśnienia prawne, ale wypowiedzi pani prokurator są poparte także konkretnymi przykładami, np. słynną sprawą Katarzyny W. z Sosnowca, czy młodych morderców z Rakowisk, którzy brutalnie zabili rodziców chłopaka, dlatego, że ci nie byli zadowoleni ze związku pary.
To bardzo interesująca pozycja dla wszystkich fanów kryminałów i thrillerów, przedstawiająca wiele ciekawych wątków, o których powszechnie się nie mówi w tego typu książkach.
* Całkiewicz M., Schymalla I., Zbrodnia prawie doskonała, PWN, Warszawa 2016 str. 13.
Moja ocena 8/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu PWN