Tag: wrap up

Czytelnicze podsumowanie października – WRAP UP!

Ależ ten czas leci! Dopiero co robiłam podsumowanie września, a już czas podsumować kolejny miesiąc. Niestety w październiku przeczytałam zaledwie cztery książki. Na szczęście, mimo że było ich niewiele, były całkiem dobre lektury. Tym razem obyło się bez rozczarowań. Jedną z nich — „Złego” Leopolda Tyrmanda czytałam cały miesiąc. Ale warto było!  Zaskoczenie miesiąca:  Zły —

Podsumowanie października – wrap up

Dawno nie robiłam podsumowania miesiąca, czas najwyższy do tego wrócić. W październiku przeczytałam siedem książek, niestety żadna z nich nie trafi na listę najlepszych tytułów przeczytanych w tym roku, ale nie były to książki złe. W poprzednim miesiącu zostałam też blogerką miesiąca na serwisie CzytajPL oraz odwiedziłam targi książki w Krakowie i zebrałam nowe autografy

PODSUMOWANIE MAJA – WRAP UP!

Maj się już dawno skończył, mamy prawie połowę czerwca. Czas zatem na podsumowanie miesiąca. No dobra! Czas się przyznać przed sobą. Nie przeczytam stu książek w tym roku i dotrzymam postanowienia noworocznego. Maj chyba był najsłabszy od lat. Przeczytałam dwie książki i dwa komiksy. Oczywiście, wiem, to nie są wyścigi! Ale naprawdę chciałabym więcej czytać,

PODSUMOWANIE KWIETNIA– WRAP UP!

Ależ ten czas leci! Dopiero co robiłam podsumowanie marca, a już przyszedł czas na podsumowanie kwietnia. W ubiegłym miesiącu przeczytałam sześć książek, co jest ostatnio moim średnim wynikiem. Jakoś więcej nie potrafię przyswoić lektur i nie zamierzam się do tego na siłę przymuszać. Udało mi się za to pochłonąć dwie wspaniałe powieści mojego ulubionego pisarza

PODSUMOWANIE MARCA – WRAP UP!

Skończył się marzec, przyszedł więc czas na podsumowanie miesiąca. Bardzo mi ten czas leci, dopiero co świętowałam koniec roku, a już upłynął cały kwartał. Staram się czytać tyle, ile mogę, ale i tak wyniki nie imponują. Stwierdzam jednak, że trzeba czytać dla przyjemności, a nie na wyścigi. W ubiegłym miesiącu przeczytałam sześć książek, co jest moim

PODSUMOWANIE STYCZNIA – WRAP UP!

Styczeń poszedł mi bardzo słabo! Przeczytałam zaledwie pięć tytułów, nie przeczytałam ani jednej książki z klasyki, ani jednej „z półki” i ani jednej z kolekcji Stephena Kinga. Jedynym plusem stycznia był fakt, że kupiłam zaledwie dwie powieści, co jest sukcesem i sporym ograniczeniem moich szalonych księgarnianych zakupów. Jest mi wstyd za wątpliwe styczniowe osiągnięcia i

PODSUMOWANIE GRUDNIA – WRAP UP!

Mamy już prawie połowę stycznia, nagrałam filmiki z podsumowaniem roku, a nie podsumowałam jeszcze grudnia. W poprzednim miesiącu przeczytałam siedem pozycji, co jest całkiem dobrym wynikiem, biorąc pod uwagę, że dopadł mnie jakiś książkowy przestój i w pewnym momencie odechciało mi się czytać. Zaskoczenie miesiąca:  WAJDA – KRONIKA WYPADKÓW FILMOWYCH – BARTOSZ MICHALAK „Wajda –

PODSUMOWANIE LISTOPADA – WRAP UP!

Czas pędzi jak szalony! Właśnie wkroczyliśmy w ostatni miesiąc tego roku. Czas na podsumowanie listopada. W poprzednim miesiącu przeczytałam aż dziewięć książek, w tym dwie z cyklu Klasyka Laika. Przekroczyłam swoją średnią o trzy tytułu z czego jestem bardzo zadowolona. Zaskoczenie miesiąca:  DYGOT – JAKUB MAŁECKI Jakub Małecki w „Dygocie” snuje opowieść o małej wsi,

PODSUMOWANIE PAŹDZIERNIKA – WRAP UP!

Październik był pełen wrażeń! Zwłaszcza końcówka i wizyta na Targach Książki w Krakowie. W poprzednim miesiącu udało mi się przeczytać 7 książek, czyli o 1 więcej niż standardowo, z czego jestem bardzo zadowolona. Biorąc pod uwagę zwyczajowy nawał pracy, późne powroty do domu i inne przeszkody to bardzo dobry wynik.  Zaskoczenie miesiąca:  DROGA DO PIEKŁA – PRZEMYSŁAW PIOTROWSKI

Podsumowanie września– Wrap up!

Wrzesień zleciał mi niesamowicie szybko. Nie wiem nawet kiedy! Praca, codzienne obowiązki, spotkania ze znajomymi, pisanie bloga i mój nowy vlog sprawiły, że zostało mi bardzo mało czasu na czytanie książek. Przeczytałam zaledwie sześć tomów, czyli powtórzyłam wynik z poprzedniego miesiąca. Nie jestem do końca zadowolona z tego rezultatu, ale nie jest tak źle. Mam