Podsumowanie lipca – Wrap UP

Lipiec u mnie był bardzo udany. Przeczytałam aż 11 książek, co jest dla mnie absolutnym rekordem odkąd skończyłam liceum (a było to dawno). Spotkałam się także z Łukaszem Orbitowskim i zdobyłam od niego autograf. W ubiegłym miesiącu wzięłam również udział w maratonie książkowym BookAThon, w którym przeczytałam ponad 1500 stron w niecałe dziesięć dni.

Zaskoczenie miesiąca: 

BESTIA. STUDIUM ZŁA – MAGDA OMILIANOWICZ

bestia-studium-zla-b-iext37352396

Seryjny morderca, według definicji, to osoba, która zabiła minimum trzy osoby. Kiedy spotykam się z pojęciem seryjnego mordercy, do głowy przychodzą mi postaci, jak Kuba Rozpruwacz, Ted Bundy, czy Charles Manson. Jednak w Polsce także trafiają się psychopaci, którzy masowo pozbawiają życia innych. Takim przykładem jest Leszek Pękalski – Bestia z Bytowa, który przyznał się do 67 zabójstw. Mężczyzna został skazany tylko za jedną dokonaną zbrodnię i odsiaduje wyrok 25 lat pozbawienia wolności. Z więzienia wyjdzie już za dwa lata…

Magda Omilianowicz to pierwsza dziennikarka, która została dopuszczona do rozmowy z Leszkiem Pękalskim. W swojej książce „Bestia. Studium zła” opisuje życie Pękalskiego i zbrodnie, których się dopuścił, zarówno z punktu widzenia mordercy, jak i rodzin ofiar.

Rozczarowanie miesiąca:

STRZEŻCIE SIĘ NIEZWYKŁYCH KOBIET – CLAIRE DELANNOY

strzeżcie się niezwykłych kobiet

Nie wiem czy to kwestia tłumaczenia, czy styl pisania autorki, ale sposób narracji mi na tyle nie odpowiadał, że ciężko mi było się skupić na treści książki, która swoją drogą także nie powalała na kolana. Nie dość, że dialogi były wplecione w to co chciał przekazać narrator, to w dodatku rozpraszały mnie ośmiolinijkowe zdania.

Ilość bohaterek tej książki oraz nietypowe konstrukcje stylistyczne i fabularne sprawiały, że nie potrafiłam się zżyć z kobietami i wsiąknąć w tę powieść. Autorka co chwile przeskakuje z wydarzenia na wydarzenie, które nie mają ze sobą większego powiązania, a są raczej luźno wypluwanymi myślami, w dodatku z punktu widzenia wielu postaci. Tak pokręconej i niedającej się czytać książki już dawno nie miałam w rękach.

Pozostali:

ON – ZOŚKA PAPUŻANKA

on_zośka_papużanka

Zośka Papużanka w książce „On” stworzyła bohatera przegranego, takiego, któremu szczęście w życiu nie dopisało. Śpik miał pecha na całej linii. Nie był ani przystojny, ani inteligentny, ani nawet przeciętny. Urodził się głupi i brzydki i z góry skazany na nijakość.

Nie jest to typowa powieść linearna ze wstępem rozwinięciem i zakończeniem. Zośka Papużanka skupiła się raczej na opisie tła społeczno-obyczajowego lat 80. XX wieku i wspomnieniu chłopca, któremu w życiu nie wyszło. Jest to także doskonały obraz matki z góry skazanej na porażkę wychowawczą. Matki, która z jednej strony ma ochotę się poddać i rzucić wszystko, ale jednak walczy o choć odrobinę normalności w życiu Śpika. Odrabia za niego zadania, czyta za niego lektury (głównie o bohaterach przegranych) oraz tłumaczy się na wywiadówkach za jego zachowanie. Jej rola nie jest łatwa bo jej syn jest ciągłym zmartwieniem, ale mimo wszystko jest jej dzieckiem.

TEATR WSKRZESZONYCH – TATIANA JACHYRA

Teatr_wskrzeszonych_Tatiana_Jachyra_Replika_2016_72dpi

„Teatr wskrzeszonych” Tatiany Jachyry to doskonały thriller psychologiczny. Czytelnik już niemal na początku może domyślić się kim jest morderca, ale w fabule skonstruowanej przez autorkę, ważniejsze od tego kto zabija, jest to, dlaczego to robi.

Historia jest przerażająca, mrożąca krew w żyłach, a czasami budząca niesmak i obrzydzenie. W książce jednak nie znajdziemy wyłącznie trupów, kryminalnej zagadki i nekrofilii, ale także opowieść o sile miłości, sile ludzkiego umysłu i o tym, do czego człowiek jest w stanie się posunąć, gdy cierpi po utracie ukochanej osoby.

MAGDA.DOC – MARTA FOX

magda_doc

„Magda.doc” autorstwa Marty Fox to zapis internetowego dziennika nastoletniej dziewczyny, która będąc dobrą, niesprawiającą dotąd problemów, dziewczyną zaszła w niechcianą ciążę. Nie może liczyć na pomoc matki, nauczycieli, ani ojca swojego nienarodzonego dziecka. Ciężko jej się odnaleźć w nowej rzeczywistości, ale postanawia walczyć o siebie i o przyszłość syna lub córki.

Mimo, że książka Marty Fox może wydawać się błahą opowieścią dla nastolatek, wcale taka nie jest. Czytelnik odnajdzie w niej życiową historię, która mogła się wydarzyć każdemu. Autorka pokazuje, że z każdymi trudnościami jesteśmy sobie w stanie poradzić, jeśli tylko wokół nas znajdzie się choć jedna bratnia dusza, która spróbuje nam pomóc.

MAESTRA – L.S. HILTON

maestra

„Maestra” L.S. Hilton uwodzi, wciąga i pochłania. Intryga wykreowana przez autorkę jest ekscytująca, a akcja pędzi jak szalona. Główna bohaterka jest niesamowicie inteligenta, ma dużą wiedzę z zakresu malarstwa i determinację, aby znaleźć się u szczytu i pławić w luksusie za wszelką cenę. Nawet za cenę własnego ciała.

Początkowo zrodziły się we mnie obawy, czy to oby na pewno dobra książka dla mnie, bo odstraszały mnie zbyt odważne, często wręcz wulgarne i wyuzdane opisy zabaw seksualnych Judith, ale sama fabuła tak mnie wciągnęła, że przymknęłam na nie oko.

DZIECKO ROSEMARY – IRA LEVIN

dziecko-rosemary

„Dziecko Rosemary” Iry Levina to pełna grozy historia o kobiecie, która miała urodzić dziecko szatana. Książka jest głównie znana dzięki słynnej ekranizacji Romana Polańskiego o tym samym tytule. To typ horroru, który najbardziej lubię.

Akcja z pozoru toczy się leniwie, ale wciąga i mocno niepokoi. Czytelnik zostaje uwikłany w intrygę knutą przez miłych staruszków i, podobnie jak Rosemary, widzi zaledwie pojedyncze symptomy, świadczące o tym, że coś może być nie tak. Nie jest zarzucany od razu krwawymi, brutalnymi opisami, jak to dzieje się w przypadku niektórych horrorów, a bardzo powoli poznaje tajemnice mrocznej kamienicy Bramfordu.

DROGA DO DOMU – YAA GYASI

droga-do-domu

„Droga do domu” Yaa Gyasi to historia siedmiu pokoleń czarnoskórego rodu od XVIII wieku do czasów współczesnych. Ta pochodząca z Ghany amerykańska autorka szukała informacji na temat własnych korzeni i zagłębiała historię swojej własnej rodziny. Na pomysł napisania „Drogi do domu” wpadła podczas wizyty w Cape Coast Castle. Ten debiut okazał się bardzo wartościowym obrazem historii czarnoskórych mieszkańców Afryki.

Yaa Gyasi snuje piękną i intrygującą opowieść, która obejmuje prawie trzysta lat i rozgrywa się na dwóch kontynentach. Historie bohaterów przeplatają się z ówczesnymi problemami Afrykanów i Afroamerykanów – od walk plemion, poprzez kolonizację, niewolnictwo, podział rasowy, aż po problemy z narkotykami i odrzucenie we współczesnych czasach.

GENIALNA PRZYJACIÓŁKA – ELENA FERRANTE

genialna przyjaciółka

Elena Ferrante w „Genialnej przyjaciółce” doskonale oddaje klimat neapolitańskiej biednej dzielnicy z lat 50. XX wieku. Rozgrzane słońcem ulice, kurz, brudne dzieci, skromne gospodynie domowe w roli matek oraz ciężko, fizycznie pracujący mężczyźni w roli ojców sprawiły, że poczułam się jakbym była na miejscu – w centrum zdarzeń.

Historia wydaje się być błaha. Ot, dwie dziewczynki przyjaźnią się ze sobą na dobre i na złe. Ale taka nie jest. Jest w niej jakaś magia. Autorka dosłownie maluje słowem i przenosi nas w klimat tamtych czasów. Pikanterii oraz tajemniczości dodaje fakt, że prawdopodobnie Ferante opisała swoje prawdziwe życie. Swoje i swojej przyjaciółki Lili.

PINOKIO – CARLO COLLODI

pinokio

„Pinokio” Carlo Collodiego jest opowieścią o pajacu, który chciał zostać prawdziwym człowiekiem. Zanim jednak to mogło nastąpić, musiał przejść wiele nauk – posłuszeństwa, pokory, skromności, samodyscypliny oraz pracowitości. Autor poprzez krótkie historyjki opisujące poszczególne przygody nieznośnej kukiełki, przekazuje wiele mądrości, które niby są oczywiste, ale nie wszyscy na nie zwracają uwagę. Po pierwsze – pieniądze nie rosną na drzewach, a chytry dwa razy traci. Po drugie, jeśli ktoś się nie uczy i jest leniwy to w szybkim czasie stanie się osłem oraz po trzecie i najważniejsze: siła miłości, własny zapał i chęci mogą sprawić, że osiągniemy nawet największy, najbardziej nieprawdopodobny cel.

Kłamstwo ma krótkie nogi, ale długi nos. Pinokiowi, gdy kłamał, nos się wydłużał. Musiał powiedzieć prawdę, żeby wrócił do normalnych rozmiarów. Mimo że książka została po raz pierwszy w całości wydana w 1883 roku (wcześniej publikowano ją w odcinkach), przekaz w niej zawarty jest aktualny do dziś i dobrze trafia zarówno do najmłodszych, jak i do dorosłych czytelników.

DZIEWCZYNA JAK OCET. POSKROMIENIE ZŁOŚNICY – ANNE TAYLER

poskrobienie złośnicy

„Poskromienie złośnicy” to komedia Williama Szekspira napisana około 1592 roku. Jest jednym z pierwszych dzieł tego wybitnego dramatopisarza. W oryginale także chodzi o ślub, choć w innym ujęciu niż w powieści „Dziewczyna jak ocet. Poskromienie złośnicy” Anne Tayler. W dziele Szekspira ojciec Baptista Minola nie chce wydać za mąż swojej piękniejszej, młodszej córki, póki męża nie znajdzie starsza. W książce Anne Tayler chodzi o interesy, a dokładnie o zapewnienie wizy asystentowi.

Autorka inspirowana szekspirowską komedią stworzyła przezabawną powieść, pełną humoru, przewrotności i niespodziewanych zwrotów akcji. Było wiele momentów, przy których głośno się śmiałam. „Dziewczyna jak ocet. Poskromienie złośnicy” ma lekką fabułę, doskonałych, charakternych bohaterów oraz dynamiczną akcję.